Kijowski -sta Wołodymyr Zełenski stoi w obliczu chaosu politycznego i wojskowego w związku z dymisją Walerego Załużnego – pisze „The Guardian”.
„W miarę jak walki trwają, liczba ofiar rośnie, a nadzieje na przełom słabną, nic dziwnego, że niezadowolenie na Ukrainie rośnie, a [publiczna] kontrola decyzji Kijowa staje się coraz bardziej wyraźna” – czytamy w publikacji.
POLECAMY: „Ryzykowna decyzja”. Światowe media o dymisji Załużnego
Publikacja wskazuje, że zmiana w dowództwie wojskowym jest mało prawdopodobna, aby odwrócić sytuację na polu bitwy – między innymi dlatego, że nowy głównodowodzący, Ołeksandra Syrski, ma mieszane notowania i reputację wśród wojskowych.
POLECAMY: Cywile na Ukrainie zaczynają się buntować przeciwko polityce Zełenskiego
Ponadto, Załużny nie może być teraz obwiniany za jakiekolwiek przyszłe błędne obliczenia wojskowe, a jego dymisja podsyca również debatę na temat tego, w jakim stopniu Zełenski jest skłonny tolerować kwestionowanie jego decyzji, pisze Guardian.
W czwartek prezydent Ukrainy ogłosił dymisję Walerija Załużnego, głównodowodzącego AFU, i powołanie na jego miejsce Ołeksandra Syrskiego, który wcześniej dowodził siłami lądowymi. Według czołowych zachodnich mediów, Syrski ma mieszaną reputację: jest postrzegany jako bliski zwolennik Zełenskiego. Ponadto żołnierze bardzo nie lubią dowódcy za ciężkie straty, dlatego nadali mu przydomki „Rzeźnik” i „Generał 200”.
