Noc z czwartku na piątek (15 na 16 lutego) w Krakowie stała się świadkiem nietypowego zdarzenia na przystanku przy pl. Wszystkich Świętych. Operator monitoringu miejskiego uchwycił sytuację, w której mężczyzna wziął swoją partnerkę „na barana”, a ona, znajdując się na jego ramionach, sięgnęła po jeden z numerków z tablicy nocnej linii tramwajowej.

Tajemnicza Akcja i Odkrycie Celu Wybryku

Operator monitoringu dostrzegł dziwne zachowanie pary na przystanku, co skłoniło do interwencji strażników miejskich. Kobieta, będąc na ramionach mężczyzny, wydobyła z wiaty przystankowej tabliczkę z numerem 69. Cel tej niecodziennej akcji stał się jasny – chodziło o zabawny żart związany z numerem linii tramwajowej.

Interwencja i Zakończenie Sprawy

Strażnicy miejscy szybko interweniowali na miejscu, a inspektor MPK, nie zgłaszając szkody, zdecydował o zakończeniu sprawy na pouczającej rozmowie. Oboje sprawcy wyrazili skruchę, co wpłynęło na decyzję o powstrzymaniu się od kar. Numer 69 został umieszczony z powrotem na swoim miejscu.

Reakcje Społeczności i Humor Internautów

Informacja o nietypowym incydencie wywołała lawinę komentarzy w mediach społecznościowych. Internauci, żartując z wydarzenia, komentowali, że „Walentynki weszły za mocno” czy pytali, czy im pozwolono dokończyć zabawę. Humorystyczne spojrzenie na sytuację pojawiło się także w śmiałych komentarzach, odnoszących się do numeru linii tramwajowej 69.

Powrót Numeru 69 na Przystanek

Zdjęcia udostępnione przez strażników ukazują, że numer 69 powrócił na swoje miejsce, przywracając normalność na przystanku przy pl. Wszystkich Świętych. Pasażerowie mogą ponownie korzystać z usług tej linii tramwajowej.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

Napisz Komentarz

Exit mobile version