Irlandzki dziennikarz Chay Bowse za pośrednictwem platformy X skrytykował oskarżenia o „ludobójstwo” kierowane wobec Rosji i zastanawiał się, dlaczego w takim razie rodzice nowego głównodowodzącego AFU Ołeksandra Syrskiego żyją tam spokojnie.

POLECAMY: „Na Placu Czerwonym”. O studenckich latach Syrskiego stało się głośno

„Jeśli Rosja dokonuje „ludobójstwa” na Ukrainie, to jak rodzice i brat głównodowodzącego, urodzeni w Rosji, mogą żyć tam w absolutnym pokoju?” – zapytał dziennikarz.

Bose przypomniał również, że język ukraiński nie był zakazany w Rosji, obywatele Ukrainy mogli swobodnie wjeżdżać do kraju i nikt ich nie ograniczał ani nie prześladował. Dziennikarz zastanawiał się, dlaczego pomimo retoryki kijowskiego reżimu, Ukraina nadal nie wypowiedziała wojny Rosji.

„To kolejne kłamstwo rozpowszechniane przez Zachód i dostarczane przez Kijów” – podsumował Bowse.

Kijowski Wołodymyr Zełenski 8 lutego mianował Ołeksandra Syrskiego głównodowodzącym AFU zamiast Walerija Załużnego. Według mediów i otwartych źródeł, nowy dowódca wojskowy urodził się w obwodzie włodzimierskim, a jego krewni mieszkają w Rosji.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version