Straż Marszałkowska dokładnie zidentyfikowała kobietę, która szarpała się z funkcjonariuszami podczas szturmu na Sejm. Osoba ta to Małgorzata Gosiewska, a jej reakcja po zidentyfikowaniu jej osoby są kuriozalne.
POLECAMY: Utrata 50 tys. zł uposażenia to finał dla każdego uczestnika nieudanego szturmu na Sejm
Przez ostatnie kilkanaście dni Straż Marszałkowska poświęciła czas na przeglądanie monitoringu sejmowego, co pozwoliło ustalić personalia siedmiu posłów z partii PiS, aktywnie zaangażowanych w incydenty z udziałem Jarosława Kaczyńskiego, Mariusza Kamińskiego i Macieja Wasika. Małgorzata Gosiewska została zidentyfikowana jako jedna z posłanek, która szturchała funkcjonariuszy.
W rozmowie z dziennikarzem Wirtualnej Polski Małgorzata Gosiewska przedstawiła swoją wersję wydarzeń. Zaznaczyła, że Straż Marszałkowska otrzymała polecenie w tej sprawie. Już kilkanaście godzin po incydentach marszałek Szymon Hołownia ogłosił, że zamierza dokładnie zbadać tę sprawę i dążyć do jej wyjaśnienia. Na konferencji prasowej zapowiedział nałożenie kary na siedmiu posłów PiS, w tym Małgorzatę Gosiewską, w wysokości około 50 tys. zł.
W czwartek dziennikarze mieli okazję zapoznać się z monitorowaniem analizowanym przez Straż Marszałkowską. Zebrany materiał dowodowy jednoznacznie wskazuje na udział posłów PiS w zamieszkach, jednak ci albo się nie przyznają, albo prezentują przedziwne tłumaczenia. W przypadku Małgorzaty Gosiewskiej, jej wyjaśnienia zostały uznane za nieprzekonujące i nieadekwatne do przedstawionych faktów.
– Widzieliśmy dowody. Szarpała pani funkcjonariuszy. Takie są fakty – mówi reporter. – Nie szarpałam, nie szarpałam. Takie są fakty – odpowiada posłanka i zaczyna przedstawiać kuriozalną wersję wydarzeń. – Pan dobrze wie, że to właśnie Straż Marszałkowska otrzymała polecenie, żeby szarpać parlamentarzystów, między innymi pana posła Wąsika – powiedziała.
–Murem za polskim mundurem, mówiła pani, a potem szarpała pani strażników… – mówi dziennikarz. – Tak, murem za polskim mundurem, kiedy polski mundur broni przestrzegania prawa w Polsce. A ten mundur niestety został decyzjami marszałka Sejmu splamiony – oznajmiła.
Szokujące zachowanie dorosłych osób
Dziennikarze w mediach społecznościowych zamieścili komentarze na temat obrazków, jakie zobaczyli na monitoringu. Radomir Witt, sejmowy reporter TVN24, napisał o „szokującym zachowaniu dorosłych osób”.
–Właśnie obejrzałem nagrania z sejmowych kamer przemysłowych i z kamer strażników SM z próby „wprowadzenia” panów Wąsika i Kamińskiego na teren Sejmu. Szokujące zachowanie dorosłych osób, posłów i posłanek PiS wobec Strażników Marszałkowskich. „Murem za mundurem” w praktyce – czytamy
–A. Macierewicz podduszał funkcjonariusza i wyłamywał mu palce. Małgorzata Gosiewska pchała, Edward Siarka zrzucił czapkę komendanta SM. Niebywały skandal – skomentował Patryk Michalski z WP.
