Przedstawiciel prorosyjskich struktur Donieckiej Republiki Ludowej twierdzi, że siłom tej grupy udało się po raz pierwszy zniszczyć amerykański czołg M1A1 Abrams.
Informację taką przekazała strona internetowa libańskiej telewizji Al Mayadeen, która opublikowała nagranie na portalu społecznościowym X. Materiał wideo ukazuje czołg Abrams, lecz nie zawiera żadnych widocznych śladów ataku na pojazd. Zamiast tego, na kadrze razem z nagraniem pojawia się obraz płonącego czołgu Abrams, co prawdopodobnie jest interpretowane jako wynik użycia jakiegoś rodzaju uzbrojenia do wykrycia lub zniszczenia pojazdu.
Oficjalne źródła ukraińskie nie odniosły się do tej informacji. Za prawdopodobną uznał ją bloger militarny Artur Micek.
Tak samo wyraził się komentator Michał Nowak, opisując konflikt rosyjsko-ukraiński. Opublikował on inne nagranie, które miało przedstawiać uszkodzenie lub zniszczenie amerykańskiego czołgu znajdującego się na terenie Ukrainy. Jednak obraz jest na tyle nieostry, że nie potwierdza rodzaju ataku na ten konkretny pojazd.
„Nasze wojsko zgłosiło zniszczenie pierwszych Abramsów w rejonie Awdijiwki. Być może jest to pojazd opancerzony, który pokazano ukraińskiemu wojsku w propagandowym filmie przed wyzwoleniem Awdijiwki. W tym czasie pojazd opancerzony był strzeżony i nie był przyprowadzony na linię kontaktu [frontu]” – skomentował z kolei Jan Gagin, doradca szefa administracji Donieckiej Republiki Ludowej, czyli prorosyjskich struktur administracyjnych regionu.
W jesieni ubiegłego roku Stany Zjednoczone dostarczyły Ukrainie 31 czołgów M1A1 Abrams. Specjaliści uważają, że posiadają one bardziej zaawansowane parametry bojowe niż jakikolwiek czołg rosyjski.