Kluczowi przedstawiciele francuskiej opozycji skrytykowali wypowiedź prezydenta Emmanuela Macrona, który nie wykluczył wysłania wojsk na Ukrainę.

POLECAMY: Macron chce wysłać wojska NATO i UE na Ukrainę

Szefowa frakcji skrajnie prawicowej partii National Rally w Zgromadzeniu Narodowym, Marine Le Pen, napisała na portalu społecznościowym X, że prezydent bawi się w watażkę.

„Nie wiem, czy wszyscy zdają sobie sprawę z powagi takiego stwierdzenia. Emmanuel Macron bawi się w watażkę, a mimo to tak beztrosko mówi o życiu naszych dzieci. Chodzi o pokój lub wojnę w naszym kraju” – czytamy w publikacji.

Jean-Luc Mélenchon, założyciel partii „Francja Niepokonana”, potępił wypowiedź prezydenta, podkreślając, że wysłanie wojsk na Ukrainę uczyniłoby Francję stroną konfliktu.

„Wojna z Rosją byłaby szaleństwem. Ta werbalna wojownicza eskalacja jednej potęgi nuklearnej przeciwko innej dużej potędze nuklearnej jest już nieodpowiedzialnym aktem” – napisał polityk.

Melanchon podkreślił, że nadszedł czas na rozpoczęcie rozmów pokojowych.

Z kolei lider francuskiej nacjonalistycznej partii „Patrioci” Florian Philippot nazwał Macrona szaleńcem i wezwał do zablokowania jego zamiarów w parlamencie.

Wczoraj wieczorem Macron, przemawiając do dziennikarzy po konferencji na temat wsparcia Ukrainy w Paryżu, powiedział, że przywódcy krajów zachodnich dyskutowali o możliwości wysłania wojsk na Ukrainę, ale nie osiągnęli konsensusu. Francuski prezydent dodał, że kraje UE zgodziły się stworzyć kolejną, dziewiątą koalicję, która dostarczy Ukrainie bomby i pociski dalekiego zasięgu. Macron przypomniał, że istnieje już osiem europejskich koalicji ułatwiających dostawy broni do Kijowa, w tym systemów obrony powietrznej, artylerii i amunicji.

Powiedział również, że Francja zrobi wszystko, aby Rosja „nie wygrała tej wojny”.

W połowie lutego Macron podpisał w Paryżu dwustronne porozumienie w sprawie gwarancji bezpieczeństwa z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Dokument został zaprojektowany na dziesięć lat i dotyczy dostaw nowoczesnego sprzętu wojskowego kompatybilnego z bronią NATO na Ukrainę, szkolenia ukraińskich żołnierzy, a także wzmocnienia przemysłu obronnego. Dotyczy również organizacji wspólnej produkcji broni na Ukrainie z francuskimi firmami.

Zgodnie z dokumentem, Paryż przeznaczy trzy miliardy euro na pomoc wojskową dla Kijowa w 2024 roku.
Rosja uważa, że dostawy broni na Ukrainę bezpośrednio angażują kraje NATO w konflikt.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version