Piotr Borys na platformie X stwierdził, że NSZZ „Solidarność” rzekomo płaciła 200 zł za udział członkom związku za udział w proteście w Warszawie. Z oskarżeniem tym nie zgodził się szef związku Piotr Duda zażądał do niego „odszczekania” tych słów i rezygnacji z immunitetu.

POLECAMY: Milicjanci Tuska rzucali kamieniami i brutalnie bili zatrzymanych rolników

Przypominamy, że NSZZ „Solidarność”, którego lider, Piotr Duda była jednym z organizatorów protestu rolniczego w Warszawie. Lider tego związku wygłosił swoje przemówienie pod Kancelarią Sejmu, podkreślając, że przez ustawione na trasach do stoli blokady maszyny rolnicze wraz z częścią rolników, nie zostali wpuszczeni do Warszawy.

POLECAMY: Komisja Handlu PE zatwierdziła pakiet korzyści handlowych dla Ukrainy i Mołdawii

„To jest ta praworządność Donalda Tuska?” – pytał Duda. „Są górnicy, są hutnicy, jest motoryzacja i jest przemysł spożywczy. Najważniejsze jest to, że jesteśmy dzisiaj razem, bo łączy nas jeden wspólny postulat: precz z Zielonym Ładem! Precz z “zielonym wałem”! Precz z “zielonym jadem””.

Tego samego dnia w programie „Gość Wydarzeń 24” wiceminister sportu Piotr Borys (Koalicja Obywatelska) postanowił skomentować wydarzenia, jakie miały miejsce podczas protestu. W swojej wypowiedzi na antenie Wydarzeń 24 Borys podjął nieudolną próbę tłumaczenie milicjantów Tuska, którzy pacyfikowali przypadkowe osoby. Pomimo licznych dowodów świadczących, że zamieszki były wywołane przez kontrolowanych prowokatorów oraz milicjantów, którzy rzucali w uczestników kostką brukową i wbijali się w tłum w celu łapania przypadkowych osób, a także pałowali zatrzymanych o zamieszki oskarżone zostało „wąskie grono prowokatorów”.

https://legaartis.pl/blog/wp-content/uploads/2024/03/Policja-rolnicy-pacyfikacja.mp4

„Sam widziałem ogłoszenia, gdzie płacono 200 zł członkom “Solidarności”, niezwiązanym z rolnictwem, aby chcieli przyjechać. Nie mówię o członkach “Solidarności” generalnie, ale o wielu osobach, które zachowywały się, jak zachowywały: rzucanie kamieniami, kostką brukową w policjantów” – powiedział wiceminister Borys.

https://legaartis.pl/blog/wp-content/uploads/2024/03/Policja-rolnicy-atak-kamieniami-policjant.mp4

„Trzeba odseparować tych, którzy prowokują, stwarzają zagrożenie, od rolników chcących rozmawiać. Sprzątamy po PiS-ie cały bałagan i problemy w rolnictwie. Do tego potrzebny jest dialog, na który premier Donald Tusk zaprosił rolników w sobotę” – dodał polityk KO. Zaznaczył przy tym, że ma „wielki szacunek” dla pokojowo protestujących rolników, którym „trzeba pomóc”.

Na na bezpodstawne oskarżenia Borysa zdecydowanie zareagował Piotr Duda. Zażądał do niego „odszczekania” tych insynuacji i rezygnacji z immunitetu. Dał mu na to 24 godziny, grożąc sądem.

„Panie Pośle Piotrze Borys, członkowie “Solidarności” to nie członkowie Platformy, żeby się za 200 PLN sprzedawali. Ma Pan 24 godziny na odszczekanie swoich słów i rezygnację z immunitetu, żebyśmy nie musieli czekać na proces” – napisał szef „Solidarności” w poście na X.

Wiceminister sprawiedliwości odniósł się do wpisu Dudy w czwartek. „Moje informacje pochodzą od związkowców, którzy przesłali mi poniższy screen. I wszystko jasne” – odpowiedział Borys. Polityk z rządu Tuska znanego z wcześniejszych akcji pacyfikacyjnych podobnie jak rząd Kaczyńskiego postanowił zamieścić również screen ogłoszenia, według którego zarząd jednego z regionów „S” organizował wyjazd na manifestację do Warszawy, oferując 200 zł „na pokrycie kosztów wyżywienia” dla każdego członka związku, który weźmie w niej udział. Ponadto, zgodnie z treścią ogłoszenia wyjazd był finansowany z Regionalnego Funduszu Strajkowego.

W odpowiedzi Piotr Duda oświadczył, że to, co robi polityk KO „jest bezczelną manipulacją”. Zarzucił mu też, że nie potrafi czytać ze zrozumieniem.

Z kolei polityk KO, poseł Michał Szczerba, zamieścił nagranie, mające przedstawiać pijanych uczestników protestu rolników na warszawskim Dworcu Centralnym. „Nie tylko 200 zł, ale i wódkę dawali?” – skomentował poseł.

Nie ulega wątpliwości, ze ekipa Tuska realizuje Pan oczernienia rolników, którzy mają duże, poracie społeczne w związku z protestami, w jakich sprzeciwiają się „zielonemu ładowi” oraz niekontrolowanemu importowi produktów rolno-spożywczych z Ukrainy. Bunt rolników i poparcie społeczne z pewnością nie jest wygodne dla rządu Tuska, który z jednej strony wiernie wykonuje polecenie von der Leyen a z drugiej, służy reżimowi kijowskiemu.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version