Unijne decyzje dotyczące ogrzewania budynków wzbudziły kontrowersje i silne reakcje, zwłaszcza wśród polityków i ekspertów. Parlament Europejski przegłosował niedawno dyrektywę dotyczącą charakterystyki energetycznej budynków, co wywołało burzę komentarzy. Wprowadzono surowe ograniczenia dotyczące korzystania z kotłów na gaz, a reakcje polityków Prawa i Sprawiedliwości w mediach społecznościowych są wyraziste i pełne obaw.
Unia chce zaostrzyć wymogi dotyczące ogrzewania budynków
Zgodnie z nowymi przepisami, od 2025 roku nie będzie już dozwolone dotowanie zakupu kotłów na gaz, a od 2030 roku takie urządzenia nie będą montowane w nowych nieruchomościach. Decyzja ta wywołała lawinę komentarzy, z których wiele kieruje się w kierunku obaw o ekonomiczną sytuację Polaków.
„Bieda oraz utrata własnych domów”
Europosłanki Prawa i Sprawiedliwości, takie jak Beata Szydło i Beata Kempa, ostrzegają przed skutkami nowych przepisów. Twierdzą, że miliony mieszkańców Unii, w tym miliony Polaków, staną się ofiarami biedy i utraty własnych domów. W mediach społecznościowych pojawiają się apele o przemyślanie konsekwencji i ochronę szczególnie starszych ludzi i niezamożnych rodzin.
„Koniec kotłów na paliwa kopalne”
Europosłanka Anna Zalewska podkreśla, że nowe przepisy oznaczają dla Europejczyków „ubóstwo mieszkaniowe i energetyczne”. Dodatkowo zaznacza, że dyrektywa wpłynie na program „Czyste Powietrze” i nakłada obowiązek instalacji fotowoltaicznych na dachach budynków. Planowane jest również stopniowe wycofywanie piecyków na paliwa kopalne do 2040 roku.
Reakcje nie ograniczają się tylko do polityków, ale również ekspertów. Aleksander Śniegocki z Instytutu Reform wskazuje, że właściciele kotłów gazowych i tak będą zmuszeni do wymiany źródeł ciepła z powodu rosnących kosztów ogrzewania. Z kolei Bartosz Turek z HRE Investments podkreśla, że zmiana źródeł ciepła może wpłynąć na ceny, ale nie będzie kluczowym czynnikiem. Marcelina Pilszyk z Polskiego Instytutu Ekonomicznego zwraca uwagę na nieefektywność energetyczną polskich budynków, co stawia pytania dotyczące skali i kosztów modernizacji.