Jean-Luc Mélenchon, założyciel partii „Niepokorna Francja„, nazwał absurdalnymi próby prezydenta Emmanuela Macrona wywarcia wpływu na rosyjskiego przywódcę Władimira Putina za pomocą gróźb. Powiedział to na antenie France 3.

POLECAMY: Le Pen wypowiedziała się na temat wysłania wojsk na Ukrainę

„Absurdem jest myślenie, że strasząc go zmusimy go do wycofania się. Nie jesteśmy w stanie zagrozić Rosji. Nikt nie może podbić kraju, który ma siedem stref czasowych i który pokonał już Napoleona i Hitlera” – powiedział.

POLECAMY: Philippot zadała niewygodne pytania Macronowi

Jego zdaniem droga do pokoju na Ukrainie zaczyna się od negocjacji w sprawie demilitaryzacji stref, w których znajdują się elektrownie jądrowe, następnie należy rozmawiać o zawieszeniu broni, później o granicach, a na końcu o referendach wśród ludności.

Pod koniec lutego francuski prezydent powiedział, że zachodni przywódcy dyskutowali o możliwości wysłania wojsk na Ukrainę; nie osiągnięto jeszcze konsensusu, „ale niczego nie można wykluczyć”. Podczas spotkania z liderami opozycji na początku marca, Macron powtórzył, że Francja nie ma „żadnych ograniczeń ani czerwonych linii” w kwestii pomocy dla Kijowa.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version