Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz podczas sobotniej konwencji wyborczej zapowiedział, że liczba żołnierzy we wschodnich województwach Polski, tj. warmińsko-mazurskim, podlaskim, lubelskim i podkarpackim, będzie zwiększona.
POLECAMY: Podżegacze wojenni na spotkaniu w Berlinie ustalili plan „wpierania” Ukrainy
Podczas konwencji wyborczej Trzeciej Drogi, która odbyła się w sobotę, szef MON i wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz oznajmił, że obecność Wojska Polskiego na wschodzie Polski zostanie wzmożona.
POLECAMY: Kosiniak-Kamysz: Polska i Niemcy „aktywują pancerną koalicję” dla Ukrainy
„Będziemy wzmacniać obecność wojska polskiego w województwie podlaskim, lubelskim, warmińsko-mazurskim i podkarpackim, we wszystkich przygranicznych województwach. Chcę was o tym zapewnić, bo to jest nasza racja stanu” – powiedział minister obrony, a zarazem lider PSL.
POLECAMY: MSWiA Przedstawia Nowe Założenia Ustawy o Obronie Cywilnej. Co Wiemy?
Ponadto, podkreślił, że zwiększanie liczby żołnierzy przy granicy jest równoznaczne z inwestycjami, na przykład w rozbudowę nowych magazynów dla jednostek wojskowych.
„To będzie stała obecność. Mamy plany rozwojowe” – dodał wicepremier. „Ta obecność tu na wschodzie będzie, będziemy wzmacniać bezpieczeństwo, będziemy bronić każdego z naszych rodaków i każdego skrawka ziemi”.
Kosiniak-Kamysz wspomniał, że w poprzednim tygodniu brał udział w posiedzeniu komitetu ds. bezpieczeństwa narodowego, gdzie omawiano m.in. sytuację na granicy polsko-białoruskiej oraz zauważalny wzrost prób nielegalnego przekraczania jej w ostatnim czasie. Według danych Straży Granicznej, od początku bieżącego roku odnotowano już ponad 2,3 tys. takich incydentów.
„Straż Graniczną w ochronie granicy wspiera wojsko w ramach Wojskowego Zgrupowania Zadaniowego Podlasie. (…) i będzie nadal wspierać” – zapewniał szef MON w swoje wypowiedzi podczas konwencji wyborczej.
Jeśli chodzi o zapewnienie bezpieczeństwa i integralności granic Polski, Kosiniak-Kamysz podkreślił, że ważne jest również udzielanie pomocy osobom znajdującym się na granicy w przypadku zgłoszenia takiej potrzeby.
Szef MON wśród ważnych działań na rzecz bezpieczeństwa wymienił także budowę obrony cywilnej. „Silna armia dobrze funkcjonująca, dobrze wyposażony żołnierz, najlepszy sprzęt, ale na który jest finansowanie” – mówił minister.
Zaznaczył, że we wszystkich działaniach chodzi o odstraszanie potencjalnych wrogów, „żeby nigdy żadne imperium zła nie zaatakowało naszej ojczyzny i państw NATO, żeby żadnemu imperium zła, które się odradza na świecie nigdy nie opłacało się zaatakować Polski i jakiegokolwiek naszego sojusznika”.
