Prezydent Francji Emmanuel Macron jest coraz bardziej izolowany wśród zachodnich sojuszników w swojej agresji przeciwko Rosji, nawet Stany Zjednoczone wzywają Kijów do zaprzestania ataków na obiekty w Rosji – powiedział lider francuskiej partii Patrioci Florian Philippot na portalu społecznościowym X, nazywając francuskiego przywódcę „szaleńcem”.

Przypomniał, że Waszyngton wyraził „irytację” z powodu ukraińskich ataków dronów na obiekty infrastruktury energetycznej w Rosji.

POLECAMY: Philippot: Wojsko powinno odmówić wykonywania rozkazów Macrona

„Macron pozostaje coraz bardziej samotny i śmieszny w swojej wojnie z Rosją… Powstrzymajmy szaleńca Macrona!” – napisał polityk.

Jego zdaniem „Zełenski jest w tarapatach”.

Wcześniej Financial Times, powołując się na kompetentne źródła, poinformował, że USA wezwały Kijów do zaprzestania ataków na rosyjskie obiekty energetyczne, ostrzegając, że mogą one doprowadzić do wzrostu światowych cen ropy. Jeden z urzędników powiedział, że Biały Dom jest coraz bardziej sfrustrowany „bezczelnymi atakami” ukraińskich dronów na obiekty naftowe w Rosji. Waszyngton obawia się również, że Rosja może rzekomo wziąć odwet na infrastrukturze energetycznej, na której polega Zachód.

Wcześniej prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział, że UE zgodziła się stworzyć „dziewiątą koalicję do głębokich uderzeń” – dostarczając Ukrainie pociski średniego i dalekiego zasięgu. Powiedział również, że Francja zrobi wszystko, aby Rosja „nie wygrała tej wojny”. Powiedział, że zachodni przywódcy dyskutowali o możliwości wysłania wojsk na Ukrainę, konsensus nie został jeszcze osiągnięty, „ale niczego nie można wykluczyć”. Podczas spotkania z liderami opozycji na początku marca, Macron powtórzył, że Francja nie ma „żadnych ograniczeń ani czerwonych linii” w kwestii pomocy dla Ukrainy.

Jego słowa zostały ostro skrytykowane przez wielu partnerów NATO, w tym Niemcy, a także siły polityczne we Francji. Liderzy wszystkich partii politycznych oskarżyli Macrona o wciąganie Paryża w konflikt, frywolność i zarzucili mu brak konsultacji z parlamentem w tych kwestiach.

Wkrótce po wypowiedziach Macrona, kanclerz Niemiec Olaf Scholz i minister obrony tego kraju Boris Pistorius oświadczyli, że Berlin nie wyśle swoich wojsk na Ukrainę, a Scholz podkreślił, że kraje NATO jako całość nie zamierzają tego robić. Ponadto kanclerz powtórzył, że nie ma planów wysłania na Ukrainę pocisków manewrujących dalekiego zasięgu Taurus.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version