W przypadku gdy kurier nie dostarczył wypowiedzenia w odpowiedni sposób podczas pandemii, byłemu pracodawcy może zostać nałożone obowiązek wypłaty odszkodowania zwolnionemu pracownikowi za naruszenie przepisów.

POLECAMY: Okres wypowiedzenia umowy o pracę na czas nieokreślony – zasady i wymogi

Takie wnioski płyną z wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Praga-Południe, który zobowiązał firmę do zapłaty ponad 18,5 tysiąca złotych odszkodowania pracownikowi, któremu nie zostało dostarczone przesyłką jego wypowiedzenie. W praktyce, mężczyzna ten domagał się rekompensaty za nieprawidłowe zakończenie umowy o pracę. Mimo twierdzeń spółki, że oświadczenie o rozwiązaniu umowy zostało przekazane listownie, a także podano datę, kiedy miało to nastąpić, sąd ustalił, że tego dnia mężczyzna był obecny pod wskazanym adresem, opiekując się chorym członkiem rodziny.

Sąd ustalił również, że przyczyną decyzji firmy było przedłużające się, spowodowane chorobą niezdolności do pracy zatrudnionego mężczyzny. Rozwiązanie nastąpiło bez wskazania jego winy i bez formalnego wypowiedzenia.

Warto zauważyć, że przesyłka z dokumentami została nadana za pośrednictwem firmy kurierskiej, podając jednocześnie numer telefonu odbiorcy. Sąd zauważył, że wydarzenia miały miejsce w połowie marca 2020 roku, czyli tuż po wybuchu pandemii koronawirusa w Polsce. Z uwagi na bezpieczeństwo, firmy kurierskie wprowadziły wówczas regulacje, które nie wymagały od kuriera kontaktu z odbiorcą przesyłki ani uzyskania jego podpisu potwierdzającego odbiór.

Na karcie dotyczącej przesyłki dla pracownika spółki widniał ledwie czytelny podpis zastępczy, przy czym sam pracownik nie złożył swojego podpisu ani nie opatrzył dokumentu parafką. Sąd ustalił, że kurier nie podjął próby skontaktowania się z adresatem w celu dostarczenia przesyłki ani nie zawiadomił go o jej nadaniu. Dopiero po dwóch tygodniach zwolniony pracownik otrzymał listem poleconym od pracodawcy świadectwo pracy, które było jedynym dokumentem potwierdzającym jego odejście z firmy.

W trakcie rozpatrywania sprawy sąd przypomniał, że pracownikowi, któremu umowa została rozwiązana w sposób niezgodny z przepisami kodeksu pracy, przysługuje odszkodowanie – a to sąd podejmuje decyzję o jego wypłacie lub przywróceniu pracownika na stanowisko. Sąd ocenił, że w tym przypadku nie można założyć, że mężczyzna miał realną możliwość zapoznania się z dokumentami wysłanymi do niego – nie był bowiem świadomy, że firma wysłała do niego jakiekolwiek pismo, a ani szef, ani kurier nie podjęli próby kontaktu w tej sprawie.

Ocena takiego zdarzenia mogłaby wyglądać inaczej w przypadku podwładnego, który świadomie unikałby odbioru. – W sytuacji gdy pracownik, mając realną możliwość zapoznania się z treścią oświadczenia woli, z własnej woli, celowo, nie podejmuje przesyłki zawierającej to oświadczenie lub odmawia przyjęcia, należy przyjąć, iż zostało mu ono skutecznie złożone – zauważył sąd.

Wyrok wydany w zakresie niniejszej sprawy pod sygnaturą akt: VI P 147/20 jest prawomocny.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version