W kontekście narastających dyskusji na temat wprowadzenia unijnego instrumentu CBAM (Carbon Border Adjustment Mechanism), Ukraina stawia na obronę swoich interesów, odmawiając płacenia podatku węglowego. Powodem tego stanowiska są trudności wynikające z prowadzonego konfliktu, która uniemożliwia realizację planów dotyczących zielonych inwestycji. W związku z tym ukraińskie firmy importujące produkty energochłonne od kilku miesięcy muszą dostarczać dane dotyczące śladu węglowego, co jest pierwszym krokiem w kierunku pełnego wdrożenia CBAM.
Trudności w Obliczu Ukrainy
Działania na Ukrainie stwarzają poważne wyzwania dla ukraińskich firm, szczególnie w sektorze hutniczym i wydobywczym. Jurij Ryżenkow, dyrektor generalny Metinvestu, podkreśla, że sytuacja ogranicza możliwość przygotowań do zielonej transformacji. Podobne obawy wyrażają także inni przedstawiciele branży, wskazując na potencjalne straty wynikające z wprowadzenia podatku węglowego.
Propozycje Rozwiązania Problemu
Ukraińscy politycy i przedsiębiorcy poszukują rozwiązań, które pozwoliłyby uniknąć konieczności płacenia unijnego podatku węglowego. Jednym z proponowanych rozwiązań jest częściowe przystąpienie Ukrainy do Europejskiego Systemu Handlu Emisjami (ETS) oraz przyspieszenie jej akcesji do Unii Europejskiej. Druga propozycja zakłada odroczenie wymogów CBAM na rzecz własnego systemu handlu uprawnieniami do emisji oraz aktywnego uczestnictwa Ukrainy w Europejskim Zielonym Ładzie.
Konsekwencje Dla Ukrainy
Brak zgody na płacenie unijnego podatku węglowego może mieć istotne konsekwencje dla gospodarki Ukrainy. Przedstawiciele branży hutniczej szacują straty na miliony dolarów, co może negatywnie wpłynąć na rozwój sektora oraz perspektywy związane z transformacją ekologiczną. Jednakże dalsze negocjacje i poszukiwanie kompromisowych rozwiązań są kluczowe dla znalezienia optymalnego rozwiązania, które uwzględni zarówno interesy Ukrainy, jak i unijne wymogi dotyczące ochrony środowiska.
