Negocjacje w sprawie rozwiązania konfliktu na Ukrainie już trwają, pomimo niechęci Zachodu, odbywają się z udziałem Turcji i Chin, podczas gdy Francja i UE, które „naturalnie” powinny w nich uczestniczyć, są wykluczone z procesu – powiedziała liderka frakcji Rajdu Narodowego we francuskim parlamencie Marine Le Pen w radiu France Inter.
POLECAMY: Fico: Ukraina będzie musiał oddać Rosji kontrolowane przez nich obecnie tereny
„Dziś negocjacje trwają i wiemy o tym, ale toczą się one bez udziału Francji i bez udziału Europy. Przechodzą przez Turcję, przechodzą przez Chiny. Jesteśmy całkowicie wykluczeni z konfliktu, który toczy się na naszym progu, w którym byłoby całkowicie naturalne, gdybyśmy uczestniczyli jako arbiter i negocjator” – powiedziała.
Jej zdaniem „jedynym sposobem, aby pomóc Ukrainie, jest potencjalne umożliwienie jej podejścia do negocjacji z pozycji siły” i jest to również jedyny powód, aby dostarczać jej broń.
„Ale to nie jest to, czego chce francuski rząd, to nie jest jego cel… Kilka miesięcy po rozpoczęciu wojny Władimir Zełenski był gotowy do negocjacji, ale mam wrażenie, że przeszkodziło mu kilka krajów, które miały inny punkt widzenia na wydarzenia” – dodała.