Francja rozpoczyna wprowadzanie zakazu wynajmu budynków o niskiej efektywności energetycznej. Polska również stoi przed podobnym zagrożeniem, jeśli przestrzega dyrektywy EPBD.

Do 2028 roku aż 5,2 miliona francuskich domów z najniższymi ocenami efektywności energetycznej nie będzie już kwalifikować się do wynajmu. Polskę czekają podobne zmiany” – pisze Piotr Maciążek, dziennikarz serwisu „Strefa Inwestorów”.

POLECAMY: Norma EURO 7 przyjęta. Eurokołchoz wprowadza paszporty „ekologiczne” dla samochodów

EPBD. Francja zaczyna zakazywać najmu

Francuskie władze przekraczają obecne wymagania Unii Europejskiej poprzez swoje ograniczenia. Podkreślają, że ich celem jest osiągnięcie „zielonej”, zeroemisyjnej Europy, dlatego konieczne jest wykluczenie z najmu mieszkań o niskiej efektywności energetycznej.

POLECAMY: Znaleźni sposób jak nie likwidować pieców gazowych. Oto warunki

Właściciele nieruchomości zostali objęci nowymi, surowymi przepisami, narzuconymi przez rząd prezydenta Emmanuela Macrona, które nakładają wymogi dotyczące efektywności energetycznej na domy i mieszkania, mające na celu zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych oraz zużycia energii. Obecnie regulacje obejmują budynki o klasyfikacji energetycznej F i G. Władze proponują także tzw. zachęty, czyli dofinansowanie koniecznych remontów z budżetu.

Jednakże, jak zauważa Maciążek, plany Brukseli zakładają wprowadzenie drakońskich przepisów dla całej Unii Europejskiej, w tym Polski. Państwa członkowskie mają obowiązek wdrażać dyrektywę dotyczącą charakterystyki budynków (EPBD). Rzecznik prasowy Ministra Klimatu i Środowiska, Hubert Różyk, już zapowiedział „środki administracyjne” w przypadku niewykonania remontów zgodnie z unijnymi przepisami.

Nowe budynki tylko zeroemisyjne

„W Polsce jest około 6,3 mln domów. Z tego około 2 miliony z tych domów jest w złym stanie technicznym. Ponad 1,7 mln z nich nie ma żadnej izolacji cieplnej. Ponad 347 tys. domów ma natomiast niewystarczającą izolację biorąc pod uwagę parametry proponowane przez UE” – czytamy w tekście Piotra Maciążeka.

„Jednym z najbardziej radykalnych aspektów planowanej dyrektywy jest również nakładanie obowiązku budowy nowych budynków zeroemisyjnych od 2028 roku. To oznacza, że nowo powstające budynki mieszkalne będą musiały być w pełni zdekarbonizowane, co z kolei przyspieszy rozwój technologii przyjaznych środowisku, takich jak źródła energii odnawialnej i zaawansowane technologie izolacyjne” – pisze Maciążek w swoim artykule.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version