Wrzesień 2023 roku przyniósł skandal na plebanii, który wstrząsnął społecznością. Ksiądz Tomasz Z. zorganizował imprezę, na której gościli m.in. oraz używano narkotyków. Sytuacja szybko wymknęła się spod kontroli, a teraz duchowny musi stawić czoło konsekwencjom swoich działań, gdyż w lutym prokuratura skierowała przeciwko niemu akt oskarżenia.

Eskalacja Imprezy na Plebanii

Podczas kontrowersyjnej imprezy na plebanii, uczestnicy korzystali z leków na potencję, które miały podkręcić atmosferę. Niestety, jedna osoba przedawkowała te substancje, co doprowadziło do poważnego ataku serca. Gdy na miejsce przyjechała karetka pogotowia, ksiądz Tomasz Z. odmówił jej wejścia do środka.

Gdy w końcu służby ratunkowe zdobyły dostęp do mieszkania, zastali nieprzytomnego mężczyznę rozebranego do naga na podłodze.

Zarzuty i Postępowanie Śledcze

Księdza Tomaszowi Z. postawiono cztery zarzuty, w tym związane z narkotykami i przekroczeniem wolności seksualnej innej osoby. Śledztwo skupia się na wyjaśnieniu okoliczności zdarzenia oraz decyzji duchownego o nieudzieleniu pomocy poszkodowanemu.

W lutym prokuratura skierowała akt oskarżenia przeciwko księdzu. Aktualnie przebywa on w areszcie do 8 maja, a jego dalsze losy będą zależeć od wyniku sądowego procesu.

Konsekwencje dla Księdza i Kościoła

21 września ubiegłego roku, Tomasz Z. został pozbawiony wszelkich funkcji kościelnych i skierowany do zamieszkania poza parafią. Decyzją biskupa stracił on wszystkie urzędy kościelne, ale nie został wydalony ze stanu duchownego. Mimo to, nałożono na niego karę pokuty.

Sprawa ta wstrząsnęła opinią publiczną i podkreśliła potrzebę odpowiedzialności za postępowanie osób o znaczeniu publicznym, nawet jeśli są to przedstawiciele duchowieństwa.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii. Researcher OSINT z doświadczeniem w międzynarodowych projektach dziennikarskich. Publikuje materiały od ponad 20 lat dla największych wydawnictw.

Napisz Komentarz

Exit mobile version