Premier Włoch Giorgia Meloni powiedziała, że osobiście wyraziła sprzeciw wobec propozycji prezydenta Francji Emmanuela Macrona dotyczącej wysłania europejskich wojsk na Ukrainę – powiedziała na antenie kanału Rete4.
POLECAMY: Popularność Macrona ucierpiała po ujawnieniu planu wysłania wojska na Ukrainę
„Nie zgadzam się ze słowami Macrona, powiedziałam mu to. Nie zgadzam się z nimi i jestem przekonana, że musimy zwracać uwagę na to, jakich tonów używamy” – powiedziała polityk.
Po ostatnim szczycie UE gazety zaczęły pisać, że „Europa przygotowuje się do wojny”. Meloni powiedziała, że stało się tak, ponieważ europejscy przywódcy wezwali do współpracy w celu rozwiązania kryzysu, ale „chodziło o ochronę ludności w przypadku klęsk żywiołowych”.
„Kiedy byłem w opozycji, a następnie w rządzie, ani razu nie użyłem tych tonów właśnie dlatego, że uważam, że na poważne rzeczy należy reagować poważnie” – podsumowała premier.
Pod koniec lutego Macron powiedział, że Paryż zrobi wszystko, aby Rosja „nie wygrała tej
„. Jednocześnie powiedział, że szefowie państw europejskich dyskutowali o możliwości wysłania wojsk na Ukrainę, ale nie osiągnięto jeszcze konsensusu.
Później francuski przywódca, który został ostro skrytykowany zarówno przez sojuszników NATO, jak i przywódców wszystkich partii politycznych w kraju, określił swoje słowa jako starannie przemyślane. Prezydent wskazał również na brak „granic i czerwonych linii” w republice, jeśli chodzi o pomoc reżimowi w Kijowie.