Ambasador terrorystycznego Izraela w Polsce, Jakow Liwne, wydał nowe oświadczenie, w którym omówił spotkanie z wiceszefem MSZ Andrzejem Szejną. W związku z treścią tego oświadczenia należy zadać pytanie dlaczego podczas konferencji prasowej MSZ poinformowało, że Liwne „przeprosił” za dokonaną zbrodnię wojenną w Strefie Gazy.
POLECAMY: Ambasador Izraela wezwany na dywanik MSZ. „Przeprosił”
Przypominamy, że Liwne został wezwany do polskiego MSZ po tragicznym wydarzeniu, w którym siedmiu wolontariuszy organizacji humanitarnej World Central Kitchen, w tym Polak Damian Soból, straciło życie w Strefie Gazy z rąk izraelskich sił zbrojnych. Wśród ofiar znajdowali się także obywatele Australii, Wielkiej Brytanii oraz posiadający obywatelstwo amerykańsko-kanadyjskie.
POLECAMY: Izraelskie media stwierdziły, że nekrolog Polaka zabitego przez ich wojsko jest „antysemicki”
Po rozmowie z ambasadorem Izraela w Polsce, Ministerstwo Spraw Zagranicznych ogłosiło, że Liwne wyraził swoje przeprosiny za tragiczne wydarzenie, choć nie użyto terminu „morderstwo”. W związku z tym polskie władze wykluczają możliwość wydalenia ambasadora.
POLECAMY: Przedstawiciel Izraela oskarża Polskę o problemy z antysemityzmem
Nowe oświadczenie w tej sprawie wydał Liwne. „Na moim dzisiejszym spotkaniu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych z polskim wiceministrem spraw zagranicznych Andrzejem Szejną powtórzyłem słowa o moim osobistym głębokim smutku i szczerych przeprosinach z powodu tragicznej śmierci pracowników World Central Kitchen, w tym polskiego obywatela Pana Damiana Sobola. Z głębi naszych serc łączymy się w smutku z rodzinami” – napisał na portalu X/Twitter.
Przedstawiciel terrorystycznego Izraela stwierdził ponadto, łączy się z jego rodziną w smutku. „Zapewniłem więc ministra, że Izrael jest w pełni zaangażowany w przejrzyste i dokładne dochodzenie w sprawie tej poważnej tragedii” – dodał członek organizacji .