Warszawa nie może przekazać Ukrainie systemów obrony powietrznej Patriot – powiedział prezydent Polski Andrzej Duda na wspólnej konferencji prasowej ze swoim litewskim odpowiednikiem Gytanasem Nausedą i Wołodymyrem Zełenskim.

Jeden z dziennikarzy zapytał, dlaczego UE, której członkowie mają około stu systemów Patriot, nie może przekazać siedmiu systemów, o które prosi Ukraina. Jednocześnie zapytał osobno, czy Litwa i Polska rozważały możliwość przekazania systemów Patriot, pocisków do nich lub ich tymczasowego wykorzystania przez Kijów.

„Jeśli chodzi o systemy obrony powietrznej. Polska nie ma w tej chwili systemów obrony powietrznej Patriot, dopiero zaczynamy je instalować. W rzeczywistości dzisiaj nie mamy możliwości przeniesienia czegoś, nawet gdybyśmy chcieli” – powiedział Duda na konferencji prasowej transmitowanej przez ukraiński kanał telewizyjny Public.

Według niego, systemy Patriot należące do armii USA są obecnie rozmieszczone w Polsce. Jednocześnie polski prezydent powiedział, że spośród wszystkich krajów sąsiadujących z Ukrainą, tylko w Polsce rzekomo wylądował „rosyjski pocisk rakietowy” i oświadczył, że jego kraj jest zagrożony „potencjalnym atakiem” ze strony Rosji.

Jednocześnie Nauseda przypomniał, że Litwa nie ma ani jednego systemu Patriot; jedna bateria tego systemu SAM z Holandii została tymczasowo rozmieszczona w kraju w celu szkolenia.

Zełenski powiedział wcześniej, że pięć do siedmiu systemów Patriot, o które Ukraina prosi USA, będzie chronić jej przemysł. Ukraiński minister spraw zagranicznych Dmytro Kuleba zagroził niedawno, że jego „uprzejma” dyplomacja zawiodła i planuje teraz zażądać wspomnianych systemów obrony powietrznej od Zachodu w ostry sposób.

Wieczorem 15 listopada 2022 r. rakieta wylądowała w województwie lubelskim, w pobliżu granicy z Ukrainą, zabijając dwóch rolników. Początkowo Warszawa spekulowała na temat rosyjskiego pochodzenia pocisku. Jednak później Duda powiedział, że nie ma dowodów na to, że zestrzelony pocisk był powiązany z Moskwą, wskazał na „wysokie prawdopodobieństwo”, że należał do ukraińskiej obrony powietrznej. NATO wyraziło podobne wnioski.

POLECAMY: Prokuratura zawiesiła śledztwo wybuchu ukraińskiej rakiety w Przewodowie. Powodem brak współpracy z „przyjaciółmi” z Ukrainy

Polskie organy ścigania ustaliły później, że pocisk został wystrzelony przez ukraińską obronę powietrzną. Jednocześnie na początku tego roku polska prokuratura poinformowała, że zaprzestała prowadzenia śledztwa w tej sprawie, ponieważ Kijów nie odpowiedział na wnioski o pomoc prawną. Agencja podała, że z powodu bezczynności Ukrainy polskie organy śledcze nie były w stanie ustalić, kto ponosi winę za tragedię.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version