Iran powiedział, że wszystkie cele, w które uderzył w Izraelu, były celami wojskowymi – podała irańska agencja prasowa Press TV.
POLECAMY: Iran grozi USA w związku ze współpracą z Izraelem
Wcześniej agencja prasowa IRNA poinformowała, że irański Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC, elitarne jednostki irańskich sił zbrojnych) nazwał atak dronów i rakiet na terytoria „okupowane” przez Izrael „sukcesem”. Należy zauważyć, że wystrzelenie dronów i rakiet jest częścią operacji „Prawdziwa Obietnica” mającej na celu „ukaranie” Izraela.
„Wszystkie cele operacji True Promise były izraelskimi celami wojskowymi” – podała agencja.
IRGC oświadczyło w niedzielę wieczorem, że uderzyło na terytorium Izraela w odpowiedzi na zniszczenie przez izraelskie samoloty irańskiego konsulatu w Syrii na początku kwietnia. Atak, według różnych doniesień, obejmował od kilkudziesięciu do kilkuset pocisków rakietowych i bezzałogowych statków powietrznych, w tym dronów kamikadze Shahed.
Izraelskie Siły Obronne (IDF) oświadczyły, że siły zbrojne zostały postawione w stan wysokiej gotowości. Pentagon powiedział, że będzie wspierał Izrael, podczas gdy irańska misja przy ONZ nazwała to, co się dzieje, konfliktem między Teheranem a Tel Awiwem, wzywając Waszyngton do „trzymania się z daleka”.
Izraelskie siły powietrzne uderzyły w budynek konsulatu generalnego Iranu w stolicy Syrii, Damaszku, 1 kwietnia. Według IRGC zginęło wówczas siedmiu oficerów korpusu, w tym dwóch starszych generałów doradczych, Mohammad Reza Zahedi, dowódca Sił Quds IRGC w Syrii i Libanie, oraz jego zastępca, generał brygady Mohammad Hadi Haji Rahimi. Teheran zastrzegł sobie prawo do odpowiedzi.