Rafał Z., 43-letni mężczyzna podejrzany o brutalne zabójstwo swojej żony w miejscowości Jagatowo (w gminie Pruszcz Gdański), został schwytany przez policję. Po trudnych poszukiwaniach okazało się, że ukrywał się na terenie powiatu gdańskiego.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Trwa obława na 43-latka. Miał zabić swoją żonę
Po wielogodzinnej akcji poszukiwawczej, która trwała od niedzielnego popołudnia, mężczyzna został zatrzymany w środowy wieczór. Informację o tym zatrzymaniu podała pomorska policja za pośrednictwem platformy X.
– Dzisiaj przed godziną 19. policjanci na terenie powiatu gdańskiego zatrzymali 43-letniego mężczyznę podejrzanego o zabójstwo w miejscowości Jagatowo. Ukrywał się na terenie zabudowań gospodarczych. W tej chwili przebywa pod nadzorem policji. Dalsze czynności będą prowadzone przez prokuraturę – potwierdza mł. asp. Karol Kościuk z Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim.
Według informacji uzyskanych przez reportera Radia Gdańsk, Rafał Z. dokonał włamania do jednego z budynków gospodarczych w miejscowości Kłodawa, położonej w gminie Trąbki Wielkie. Incydent został zauważony przez jednego z mieszkańców, który natychmiast wezwał na miejsce policję. Patrol szybko przybył i odnalazł poszukiwanego 43-letniego mężczyznę wewnątrz budynku.
Rafał Z. ma zostać przesłuchany w prokuraturze w czwartek, gdzie zostanie mu przedstawiony zarzut zabójstwa swojej żony. Grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Policjanci będą starali się ustalić motyw zbrodni, do której doszło w niedzielę w domu jednorodzinnym w Jagatowie. Tragedię odkrył pełnoletni syn zamordowanej 40-letniej kobiety oraz jej mąż, Rafał Z., który prawdopodobnie był świadkiem wydarzeń.
Z przeprowadzonej sekcji zwłok wynika, że kobieta miała na ciele wiele ran kłutych, kłuto-ciętych oraz ciętych, zlokalizowanych głównie wokół głowy, szyi, klatki piersiowej oraz kończyn górnych (przedramion). Bezpośrednią przyczyną śmierci było masywne krwotok zewnętrzny z powodu uszkodzenia naczyń krwionośnych obu tętnic szyjnych i jednej z tętnic podobojczykowych.
