Pasieka w Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie padła ofiarą dewastacji dokonanej przez dwóch trzynastoletnich nastolatków z Ukrainy i Białorusi.

W wyniku ich działań zostało zniszczonych pięć uli, co doprowadziło do śmierci tysięcy pszczół. Piotr Górajec, wicedyrektor muzeum, wyznał w Radiu Eska, że pasieka była domem dla dwudziestu rodzin pszczelich przez wiele lat. Każda z tych rodzin liczyła od dwudziestu do pięćdziesięciu tysięcy pszczół. Zszokowani tym wydarzeniem, teraz muszą przywrócić równowagę, odbudować populację pszczół i zachęcić je do życia i produkcji miodu na tym obszarze.

Policja szybko ustaliła, że za ten akt wandalizmu odpowiedzialni są dwaj trzynastoletni obywatele Ukrainy i Białorusi. Obydwaj zostali oskarżeni o zniszczenie mienia oraz naruszenie przepisów ustawy o ochronie zwierząt, która zakazuje zabijania zwierząt.

Młodzi ludzie tłumaczyli swoje zachowanie chęcią spróbowania miodu bezpośrednio z uli. Ich przyszłość zostanie rozstrzygnięta przez sąd rodzinny.

“Szkoda, że młodzi ludzie zdecydowali się na taki czyn, nie zdając sobie sprawy z konsekwencji swoich działań. Warto również zwrócić uwagę na to, że taka sytuacja pokazuje, jak ważne jest edukowanie społeczeństwa na temat ochrony środowiska i zwierząt. Warto zadbać o to, aby takie sytuacje nie miały miejsca w przyszłości” – podkreślają policjanci.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

3 komentarze

  1. No i macie tych chronionych biednych Ukraińców. Rozbijają się po mieście porsche, mercedesami, wigami, audi. Tylko po co ich sprowadzili? Lekarka z przychodni Oksana powiedziała, że wojny nie ma a polskie firmy odbudowują bloki

Napisz Komentarz

Exit mobile version