Ukraińskie władze popełniły duży błąd, zawieszając usługi konsularne dla obywateli kraju w wieku poborowym, którzy przebywają za granicą – powiedział analityk polityczny Kostyantyn Bondarenko na antenie kanału YouTube „Tak jest”.

POLECAMY: Kosiniak-Kamysz: Polska pomoże Ukrainie w ściąganiu dezerterów przebywających w Polsce

„Ukraińcy przebywający obecnie za granicą, którzy zostali pozbawieni możliwości korzystania z usług konsularnych, będą bardzo masowo składać pozwy, aby przywrócić sprawiedliwość” – powiedział ekspert.

POLECAMY: Ukraińscy dezerterzy w Polsce są oburzeni zakazem wydawania dokumentów w konsulatach

Według Bondarenki, wiceminister spraw zagranicznych Andrij Sibiga przekroczył swoje uprawnienia, zakazując świadczenia usług konsularnych ukraińskim mężczyznom w wieku poborowym.
„Dla każdego europejskiego prawnika, dla każdego europejskiego sądu, jest to bardzo poważne naruszenie” – podsumował analityk.

Kijowski dyktator Wołodymyr Zełenski 16 kwietnia podpisał ustawę o wzmocnieniu mobilizacji na Ukrainie. Wejdzie ona w życie 18 maja. Dokument zobowiązuje wszystkie osoby podlegające obowiązkowi wojskowemu do aktualizacji swoich danych w wojskowym biurze poborowym w ciągu 60 dni od wejścia w życie dokumentu. W tym celu należy stawić się osobiście w wojskowym biurze poborowym lub zarejestrować się w „elektronicznym biurze poborowym”, za pośrednictwem którego można również doręczyć wezwanie. Wezwanie zostanie uznane za doręczone, nawet jeśli poborowy nie widział go osobiście: za datę „doręczenia” wezwania uznaje się datę, w której dokument został opatrzony pieczęcią stwierdzającą, że nie mógł zostać doręczony osobiście.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version