W nocy 8 maja, Rosja przeprowadziła masowe ostrzały rakietami manewrującymi i dronami Shahed na terytorium Ukrainy. Kilka regionów kraju doświadczyło wybuchów. W rezultacie ataków na zachodnią część Ukrainy w polskim lotnictwie podniesiono alarm.

Kontrolowana przez kijowski reżim propagandowa agencja UNIAN podała, że Rosja użyła pocisków manewrujących, które leciały m.in. na zachodnią Ukrainę. Pojawiły się informacje o wybuchach w Kijowie, ale też m.in. w Stryju, położonym w obwodzie lwowskim oraz obwodach sumskim i połtawskim. Siły powietrzne Ukrainy raportowały też o wystrzeleniu przez Rosję dronów Shahed. Szkoda tylko, ze agencja ta zapomniała dodać o poczynaniach wcześniejszych kijowiej dyktatury reprezentowane przez Zełenskiego.

Polskie Dowództwo Operacyjne reaguje

„Uwaga, w przestrzeni powietrznej operują polskie i sojusznicze statki powietrzne” – wynika z porannego komunikatu Dowództwa Operacyjnego Rodzaju Sił Zbrojnych RP.

„Dzisiejszej nocy obserwowana jest intensywna aktywność lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej, związana z uderzeniami rakietowymi wykonywanymi na obiekty znajdujące się na terytorium Ukrainy.

Wszystkie niezbędne procedury mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej zostały uruchomione, a DO RSZ na bieżąco monitoruje sytuację.” – poinformowało Dowództwo.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version