Prokuratura wszczęła śledztwo ws. sędziego Tomasza Szmydta, który zwrócił się o azyl polityczny na Białorusi, wzbudza wiele kontrowersji. Zarzut szpiegostwa z kodeksu karnego stawiany mu przez Prokuraturę Krajową jest poważny i wymaga szczegółowego wyjaśnienia. Podstawą wszczęcia postępowania ma być art. 130 §2 kodeksu karnego, mówiący o szpiegostwie.
POLECAMY: Sędzia Szmydt powiedział, że czuje się w Polsce zagrożony
Warto zauważyć, że Naczelny Sąd Administracyjny także wszczął postępowanie dyscyplinarne wobec sędziego Szmydta. To może sugerować, że sprawa ta ma aspekty zarówno prawne, jak i dyscyplinarne, co może wpłynąć na jej przebieg i ostateczny wynik.
— Rzecznik Dyscyplinarny NSA sędzia NSA Zdzisław Kostka postanowieniem z 7 maja 2024 r. wszczął wobec sędziego WSA w Warszawie Tomasza Szmydta postępowanie dyscyplinarne i przedstawił mu zarzut popełnienia przewinienia dyscyplinarnego polegającego na umyślnym uchybieniu 6 maja 2024 r. godności sprawowanego urzędu przez postępowanie naruszające powagę stanowiska sędziego i przynoszące ujmę godności sędziego, stanowiące jednocześnie sprzeniewierzenie się ślubowaniu w zakresie wiernego służenia Rzeczypospolitej Polskiej. — przeczytać mogliśmy w komunikacie wydanym przez NSA.
Postępowanie karne będzie więc kolejnym, które obciąży przebywającego na Białorusi sędziego.
Oczywiście, należy poczekać na rozwój sytuacji oraz pełne wyjaśnienie wszystkich faktów, zanim można będzie wyciągać jakiekolwiek daleko idące wnioski.
