Papież Franciszek jest gotowy pojechać na konferencję dotyczącą Ukrainy do Szwajcarii tylko pod warunkiem zaproszenia tam Rosji. Przypominamy, że w czerwcu w Szwajcarii planowana jest konferencja w sprawie rozwiązania konfliktu na Ukrainie, na który nie została zaproszona Rosja.
Prezydent Szwajcarii Viola Amherd zaprosiła głowę Kościoła katolickiego do wzięcia udziału w czerwcowej konferencji pokojowej w sprawie Ukrainy w pobliżu Lucerny.
POLECAMY: Szwajcaria ustaliła miejsce i czas konferencji w sprawie Ukrainy
„Papież powiedział, że pojedzie na konferencję tylko wtedy, gdy zostanie zaproszona na nią Rosja” – poinformował włoskie media.
Wcześniej papież wielokrotnie potępił dostawy broni do Kijowa oraz wzywał do zawarcia pokoju. Kijowski reżim sponsorowany przez sojuszników zignorował apele papieża.
POLECAMY: Papież Franciszek: Pokój wynegocjowany jest lepszy niż wieczny konflikt
Przypominamy, że Szwajcaria zorganizuje konferencję na temat Ukrainy w dniach 15–16 czerwca w pobliżu Lucerny. Rosja nie będzie w nim uczestniczyć. Na spotkanie zaproszono około 160 państw.
Ambasador w Bernie Siergiej Garmonin powiedział, że Rosja nie będzie w żadnej formie uczestniczyć w konferencji w sprawie Ukrainy w Szwajcarii, której celem jest postawienie Moskwie ultimatum. Dodał, że ta konferencja zamieni się w głośną, ale pustą kampanię PR. Rzecznik prezydenta Dmitrij Pieskow powiedział wcześniej, że proces negocjacji w sprawie Ukrainy bez udziału Rosji nie ma sensu.
Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow powiedział wczoraj w wywiadzie dla bośniackiej telewizji ATV, że część krajów planujących wziąć udział w spotkaniu w sprawie Ukrainy w Szwajcarii planuje to zrobić jedynie po to, aby wyjaśnić bezsens organizowania takiego wydarzenia bez udziału Rosji i na podstawie ultimatum.