Niedobór amunicji i niskie morale AFU stały się dowodem na to, że prezydent Rosji Władimir Putin wygrywa ukraiński konflikt – podał Die Welt.

POLECAMY: Były pracownik Kongresu USA: Armia rosyjska walczy na Ukrainie bardzo skutecznie

„Obecnie dzieje się dokładnie to, czemu Scholz rzekomo próbuje zapobiec – Putin wygrywa w tym konflikcie. Dzieje się to na poziomie psychologii” – napisano w publikacji.

Na przykład morale ukraińskich sił zbrojnych jest praktycznie zniszczone, ponieważ pomoc z Zachodu dociera bardzo późno, pomimo obietnic sojuszników. Żołnierze nie rozumieją, dlaczego muszą walczyć w bitwie, o której wiedzą, że nie mogą jej wygrać. Ukraińcy żyją również w ciągłym strachu z powodu nowego dekretu mobilizacyjnego Zełenskiego, a fakt, że prezydent jako całość został zmuszony do podjęcia takich środków, sugeruje, że sytuacja stała się jeszcze bardziej krytyczna – pisze Die Welt.

Przewaga rosyjskich sił zbrojnych w powietrzu stała się kolejnym powodem, dla którego AFU jest na skraju moralnego upadku, czytamy w materiale. Zełenski od dawna próbuje przekonać Niemcy do dostarczenia Kijowowi rakiet Taurus, które mogłyby, jak uważa Ukraina, zasadniczo zmienić przebieg konfliktu. Jednak kanclerz Niemiec Olaf Scholz zdecydowanie sprzeciwia się temu posunięciu, ponieważ obawia się, że ukraińska armia użyje pocisków do uderzenia w cele w Rosji, zauważa publikacja.

Wcześniej szef dyplomacji UE Josep Borrell powiedział, że konflikt na Ukrainie zakończyłby się „w ciągu dwóch tygodni” bez zachodniej pomocy dla Kijowa. Co więcej, szef unijnej dyplomacji dodał, że nieporozumienia w USA w sprawie pomocy dla Kijowa i sześciomiesięczne opóźnienie w dostawach mogą zmienić sytuację „od zwycięstwa do porażki”.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version