Duda w końcu ułaskawił kobietę skazaną na trzy lata wiezienia za obronę swojego męża

Andrzej Duda w końcu zdecydował o ułaskawieniu kobiety, skazanej na trzy lata więzienia za zranienie nożem sąsiada w obronie swojego męża – donosi portal „TVN24”. Więcej o tej sprawie pisaliśmy w artykule pt.: Łaska tylko dla PiS-owskich kryminalistów! Samotna matka czworga dzieci błaga Dudę o ułaskawienie jednak ten pozostaje bierny

Pani Angelika jest matką samotnie wychowującą dwójkę dzieci z autyzmem: synów w wieku sześciu i ośmiu lat. Dodatkowo opiekuje się córką, która ma dwa lata oraz kilkumiesięcznym synkiem. Wyjaśnia, że pełny wymiar kary oznaczałby umieszczenie jej dzieci w domu dziecka na cały okres jej więzienia.

W grudniu kobieta złożyła prośbę o ułaskawienie do Andrzeja Dudy, który teraz podjął decyzję o jej ułaskawieniu. Informację o tym, że prezydent przychylił się do jej prośby, przekazała sama zainteresowana redakcji TVN24.

Podczas rozmowy z redakcją TVN24 Pani Angelika przyznała, że zdaje sobie sprawę z powagi swojego błędu, który ma negatywne konsekwencje nie tylko dla niej samej. Kobieta rozstała się z mężem, którego broniła w tragicznie zakończonej kłótni.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu wcześniej wydał pozytywną opinię na temat prośby o ułaskawienie, podobnie jak Sąd Apelacyjny, który uwzględnił aktualną sytuację życiową, zdrowotną i postawę skazanej.

Portal wskazał, że „Pani Angelika spędziła w więzieniu siedem miesięcy. Do końca kary zostało jej jeszcze blisko dwa i pół roku”. „Kobieta nie mogła się starać o warunkowe zwolnienie, nie było również możliwości wniesienia kasacji. Pozostało jej zatem tylko prawo łaski” – czytamy.