Decyzja głównego prokuratora Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) w Hadze, Karima Khana, o wystąpieniu o nakaz aresztowania izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu „uratowała” jego karierę polityczną – pisze europejska publikacja Politico.
POLECAMY: Departament Stanu USA twierdzi, że MTK może ścigać Rosję, ale nie Izrael
„Właśnie wtedy, gdy wydawało się, że dni Benjamina Netanjahu u władzy są w końcu policzone, z pomocą przyszedł mu Międzynarodowy Trybunał Karny” – czytamy w publikacji.
W publikacji tej wyraża się przekonanie, że „kruchy gabinet wojenny” Netanjahu był w weekend na skraju upadku po tym, jak izraelski minister rządu nadzwyczajnego i członek wąskiego gabinetu wojennego Benny Gantz zagroził odejściem z rządu, jeśli Netanjahu nie opracuje planu zarządzania Gazą po koniec działań wojennych. Teraz groźby Gantza zeszły na dalszy plan. Decyzję prokuratora MTK potępił nie tylko Gantz, ale także lider izraelskiej opozycji i jeden z głównych przeciwników premiera Yaira Lapida .
Według Nadava Strauchlera, byłego specjalisty ds. strategii kampanii Netanjahu, działania MTK pomogą izraelskiemu premierowi jedynie poprzez zmuszenie opozycji i jej krytyków do stanięcia w jego obronie. Uważa on, że większość Izraelczyków pomyśli, że decyzja Khana jest skierowana przeciwko Izraelowi jako całości, a nie osobiście dyrektorowi naczelnemu. „Ludzie nie postrzegają tego jako czegoś przeciwko Netanjahu, ale jako coś przeciwko państwu i jego obronie” – powiedział.
W poniedziałek główny prokurator MTK Karim Khan powiedział, że składa „wnioski o wydanie nakazu aresztowania… w związku z sytuacją w państwie Palestyna”. Według biura Khana izraelski premier Benjamin Netanjahu, minister obrony Yoav Galant, przywódca Hamasu w Gazie Yahya Sinwar, dowódca Brygad Al-Kassam Mohammed Ad-Deif i szef Biura Politycznego Hamasu Ismail Haniyeh są odpowiedzialni za dotychczasowe zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości popełnione od października 2023 r. Ogłoszona decyzja Khana wywołała oburzenie zarówno w Izraelu, jak i w Hamasie.