Konrad Berkowicz, poseł z małopolskiej listy Konfederacji, zademonstrował „samochód zeroemisyjny” Sławomirowi Mentzenowi, swojemu partyjnemu koledze. Prezentacja miała miejsce w kontekście trwającej kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego, w której Berkowicz kandyduje.
Samochód zeroemisyjny, zademonstrowany przez Berkowicza, został przedstawiony jako innowacyjne rozwiązanie w duchu proekologicznym, podkreślając zaangażowanie Konfederacji w sprawy ochrony środowiska. Sławomir Mentzen, znany z propagowania wolnorynkowych idei, został sfotografowany i nagrany podczas prezentacji pojazdu, co miało na celu wzbudzenie zainteresowania i pokazanie zaangażowania partii w nowe technologie i ekologię.
Wydarzenie to zostało szeroko relacjonowane w mediach społecznościowych i na platformach wideo, co jest częścią szerszej strategii Konfederacji na zwiększenie swojej widoczności i dotarcie do młodszych wyborców.
„Skonstruowałem 1. w historii samochód zeroemisyjny. Nie potrzebuje paliwa, nie potrzebuje wymieniać baterii. Po prostu wsiadamy i uru iamy napęd o mocy dwóch nóg mechanicznych. Pani Różo Thun, rzucam pani wyzwanie: następnym razem zamiast wsiadać do samolotu udostępnię pani ten pojazd i proszę dojechać nim do Brukseli!” – informuje w swoich mediach społecznościowych Konrad Berkowicz.
Swoim wynalazkiem poseł Berkowicz pochwalił się już szefowi Nowej Nadziei Sławomirowi Mentzenowi, a nawet zabrał współprzewodniczącego Konfederacji na przejażdżkę.
Cyrk trwa! A głupi w to wierzą
Z kolei hiszpański minister klimatu poleciał prywatnym odrzutowcem na szczyt klimatyczny ONZ COP26, większość drogi na miejsce przejechał konwojem złożonym z kilku pojazdów, następnie na ostatnie kilkaset metrów wysiadł na rower.
To znowu jest teatr jak Covid.