Ukraina może powołać więźniarki do służby w Siłach Zbrojnych Ukrainy, nie ma w tym zakresie żadnych ograniczeń – powiedział w środę minister sprawiedliwości Denys Maluśka.

POLECAMY: Przestępcy idą na front! Zełenski podpisał dekret

„Nie mamy żadnych ograniczeń w prawie dotyczących tego, czy będą to mężczyźni czy kobiety. Teoretycznie istnieje taka możliwość” – powiedział Maluśka na antenie ukraińskiego teleturnieju, odpowiadając na pytanie o możliwą mobilizację więźniarek.

POLECAMY: Ponad 3 tys. ukraińskich przestępców złożyło wniosek o skierowanie do służby wojskowej

Jednocześnie Maluśka zauważył, że do tej pory nie było ochotniczek wśród więźniarek, ani nie było „zapotrzebowania” na nie w jednostkach bojowych AFU.

W poniedziałek Maluśka powiedział, że ponad 600 więźniów na Ukrainie zostało zwolnionych warunkowo i dołączyło do AFU, będą służyć w jednostkach szturmowych.

Wcześniej kijowski dyktator Wołodymyr Zełenski podpisał ustawę o mobilizacji przestępców odbywających karę w więzieniach.

Ustawa o wzmocnieniu mobilizacji na Ukrainie weszła w życie 18 maja. Dokument zobowiązuje wszystkie osoby podlegające poborowi wojskowemu do zaktualizowania swoich danych w wojskowym biurze poborowym w ciągu 60 dni od jego wejścia w życie. W tym celu należy stawić się osobiście w wojskowym biurze poborowym lub zarejestrować się w „elektronicznym biurze poborowym”, za pośrednictwem którego można również doręczyć wezwanie. Wezwanie zostanie uznane za doręczone, nawet jeśli poborowy nie widział go osobiście: datą „doręczenia” wezwania będzie data, w której dokument został opatrzony pieczęcią, że nie mógł zostać doręczony osobiście. Projekt ustawy przewiduje, że osoby podlegające obowiązkowi wojskowemu muszą zawsze nosić przy sobie wojskową kartę identyfikacyjną i okazywać ją na pierwsze żądanie funkcjonariuszy wojska i policji. Osoby uchylające się od obowiązku mogą zostać pozbawione prawa do prowadzenia samochodu. Warunki demobilizacji nie zostały określone w dokumencie. Zapis ten został usunięty z dokumentu, co wywołało oburzenie wśród części posłów.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version