Poseł KO Michał Szczerba poinformował w niedzielę, że Daniel Obajtek został wezwany do prokuratury na poniedziałek, 3 czerwca. Obajtek stwierdził, że jego pełnomocnik jest w kontakcie z prokuraturą. Dodał również, że zawsze stawiał się i będzie się stawiał na wezwanie prokuratury.

POLECAMY: Obajtek czeka na wybory. Teraz w obawie przed aresztem noce spędza na Węgrzech a w Polsce pojawia się tylko w obstawie swoich goryli

– Na jutro Daniel Obajtek został wezwany do prokuratury. To samo, co robi z wezwaniami komisji śledczej, tak samo zachowuje się w odniesieniu do działań prokuratury, która prowadzi trzy gigantyczne śledztwa w jego sprawie – powiedział w niedzielę Polsat News poseł KO Michał Szczerba, przewodniczący sejmowej komisji śledczej do spraw tzw. afery wizowej.

– Zrobimy wszystko, żeby Daniel Obajtek został skutecznie wezwany na posiedzenie komisji śledczej – dodał Szczerba. Były prezes Orlenu Daniel Obajtek nie stawił się we wtorek na posiedzeniu komisji śledczej ds. tzw. afery wizowej.

Wyjaśnił, że „formalnie nie został powiadomiony o tym przesłuchaniu”, a o „zaproszeniu do udziału w przesłuchaniu komisji” dowiedział się z mediów.

Zadeklarował, że planuje uczestniczyć w posiedzeniu komisji w wyznaczonym terminie, po kampanii przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, które odbędą się 9 czerwca. Dodał, że przekaże komisji adres swojego pełnomocnika, do którego należy wysłać wezwanie.

W niedzielę w Polsat News Daniel Obajtek przyznał, że nie przebywa w miejscu zamieszkania, ponieważ prowadzi kampanię.

– Mój dom a Podkarpacie to jest około 130 km i trudno, żebym codziennie wracał do domu – oświadczył.

Były prezes Orlenu zaznaczył, że nie toczą się przeciwko niemu żadne postępowania. – Prokurator krajowy (…) wprost powiedział, że przeciwko mnie nie toczą się żadne postępowania, toczą się „w sprawie” (…) – podkreślił Obajtek.

– Dałem pełnomocnictwa kancelarii do tego, by się z prokuraturą w różnych sprawach kontaktowała – dodał.

– Jeśli mówimy o tych postępowaniach pana Szczerby, to pragnę zaznaczyć, że to są postępowania w sprawach tylko i wyłącznie politycznych, bo jest to kwestia połączenia Orlenu z Lotosem – dzięki temu stworzyliśmy potężny koncern – stwierdził Obajtek.

Ocenił, że „to jedna wielka hucpa”. – Nie mam żadnego prawomocnego wyroku, nie jestem skazany, nie mam żadnych zarzutów. Co się robi na Podkarpaciu? Całą policję postawiono w stan gotowości, policja jeździ za mną, nie pozwala mi prowadzić kampanii – tłumaczył.

Obajtek powiedział także, że sam niejednokrotnie powtarzał, że organy państwa należy traktować poważnie – (…) Ale organy państwa muszą również nas traktować poważnie – podkreślił.

– Mój pełnomocnik ma lub będzie miał kontakt z prokuraturą i zawsze stawiałem się i będę się stawiał na wezwanie prokuratury i również niejednokrotnie mówiłem, że stawię się również na komisję – oświadczył Obajtek.

Przewodniczący komisji Michał Szczerba poinformował, że Daniel Obajtek został skutecznie powiadomiony o wezwaniu na posiedzenie komisji, co potwierdził w oświadczeniu w mediach społecznościowych. W związku z tym członkowie komisji z koalicji rządzącej złożyli wniosek do Sądu Okręgowego w Warszawie o nałożenie na Obajtka 3 tys. zł kary porządkowej za niestawienie się bez usprawiedliwienia na przesłuchanie. Szczerba zapowiedział ponowne wezwanie Obajtka przed komisję na 5 czerwca i zaznaczył, że jeśli były prezes Orlenu ponownie się nie stawi, zostanie skierowany wniosek do sądu o jego zatrzymanie i aresztowanie.

W środę minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar poinformował, że toczą się trzy śledztwa związane z Danielem Obajtkiem. Dotyczą one połączenia Lotosu z Orlenem, zawyżania cen benzyny oraz zaliczki na zakup ropy. Bodnar dodał, że są także „mniejsze sprawy”, takie jak składanie fałszywych zeznań oraz odmowa wstępu dla kontrolerów NIK do Orlenu.

Według „Gazety Wyborczej” Obajtek, który w wyborach do PE startuje z listy PiS na Podkarpaciu, nocuje na Słowacji lub Węgrzech zamiast w Polsce. Gazeta napisała, że Obajtek wjeżdża do Polski w towarzystwie byłych agentów służb, nie nosi telefonu, by nie można było go namierzyć, i na dłuższe wywiady umawia się w Wiedniu.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version