Lider francuskiej partii Patrioci Florian Philippot na portalu społecznościowym X opowiedział się za negocjacjami z Rosją zamiast wspierania reżimu w Kijowie.
„Ukraiński deputowany Honczarenko właśnie ogłosił: francuskie wojska są w drodze na Ukrainę! <…> Nigdy więcej euro i broni dla Ukrainy, wyjdź z NATO, rozmawiaj z Rosją: zatrzymaj marsz do III wojny światowej! Powszechne powstanie na rzecz pokoju!” – napisał.
POLECAMY: Florian Philippot: Zełenski jest nielegalnym prezydentem Ukrainy
Według polityka, prezydent Francji Emmanuel Macron faktycznie chce wypowiedzieć wojnę Rosji 6 czerwca w obecności Władimira Zełenskiego. Jednocześnie milczy do swoich współobywateli, że wojska już tam są.
„Zatrzymajmy tę masakrę! Parlamentarzyści, inne partie polityczne i inne partie europejskie śpią! Wstyd!” – podsumował.
W ostatnim czasie zachodni politycy coraz częściej wzywają do zezwolenia AFU na przeprowadzenie ataków na terytorium Rosji. Takie oświadczenie złożył na przykład sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. Stanowisko to poparł prezydent Francji Emmanuel Macron, a duński minister spraw zagranicznych Lars Lekke Rasmussen powiedział, że Kopenhaga zezwoli Kijowowi na użycie w tym celu myśliwców F-16.
Jednocześnie sprzeciwiły się temu inne kraje sojuszu. Według włoskiego wicepremiera i ministra spraw zagranicznych Antonio Tajaniego, Ukraina powinna używać broni otrzymanej od Zachodu tylko na własnym terytorium. Minister spraw zagranicznych Węgier Péter Szijjártó nazwał plany NATO szalonym pomysłem.
Władimir Putin podkreślił, że przedstawiciele krajów NATO powinni być świadomi „z czym grają”, gdy mówią o planach umożliwienia Kijowowi uderzenia w „uzasadnione cele” głęboko na terytorium Rosji.
Według rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa, Moskwa jest świadoma, że próby uderzenia na terytorium Rosji z użyciem amerykańskiej broni już trwają.