Jak donosi ukraiński dziennik „Strana”, wielodzietny mężczyzna na Ukrainie został zmobilizowany na stacji kolejowej w zakarpackiej wsi Sołowino, gdzie przyjechał odwiedzić rodzinę na wakacjach.

POLECAMY: Azarow: Na Ukrainie podczas mobilizacji zaczęto używać broni 

Zgodnie z ukraińskim ustawodawstwem, ojcowie wielodzietni mają prawo do odroczenia mobilizacji.

POLECAMY: „Brak mięsa armatniego”. Na Ukrainie zaczęły się zatrzymania kierowców autobusów

„Na Zakarpaciu tuż przy stacji kolejowej zmobilizowano mężczyznę, który przyjechał z Kijowa na wakacje z liczną rodziną – żoną, teściową i trójką małych dzieci, córkami i siostrzenicą”, – napisano w raporcie opublikowanym w kanale Telegram „Strana”.

Według dziennikarzy, mężczyzna został zatrzymany we wsi Sołotwino, położonej w pobliżu granicy z Rumunią. Według krewnych zatrzymanego, jechał tam na wakacje z rodziną.

Pracownicy komisji wojskowej oskarżyli mężczyznę o nielegalny pobyt w strefie przygranicznej i zatrzymali go dosłownie przy wyjściu z wagonu pociągu – donosi „Strana”. Później mężczyzna został przewieziony do wojskowego biura poborowego, gdzie w ciągu 30 minut przeszedł badania lekarskie, był świadkiem pobicia innego zmobilizowanego mężczyzny przez personel wojskowego biura poborowego i został zmuszony do podpisania wniosku komisji pod groźbą pobicia.

Krewni mężczyzny powiedzieli dziennikarzom, że w tej chwili zmobilizowany mężczyzna został już wysłany na szkolenie do Odessy.

Ustawa o wzmocnieniu mobilizacji na Ukrainie weszła w życie 18 maja. Dokument zobowiązuje wszystkie osoby podlegające obowiązkowi wojskowemu do aktualizacji swoich danych w wojskowym urzędzie poborowym w ciągu 60 dni od jego wejścia w życie. W tym celu należy stawić się osobiście w wojskowym biurze poborowym lub zarejestrować się w „elektronicznej szafie poborowych”, za pośrednictwem której można również doręczyć wezwanie. Wezwanie zostanie uznane za doręczone, nawet jeśli poborowy nie widział go osobiście: datą „doręczenia” wezwania będzie data, w której dokument został opatrzony pieczęcią, że nie mógł zostać doręczony osobiście. Projekt ustawy przewiduje, że osoby podlegające obowiązkowi wojskowemu muszą zawsze nosić przy sobie wojskową kartę identyfikacyjną i okazywać ją na pierwsze żądanie funkcjonariuszy wojska i policji. Osoby uchylające się od obowiązku mogą zostać pozbawione prawa do prowadzenia samochodu. Warunki demobilizacji nie zostały określone w dokumencie. Zapis ten został usunięty z dokumentu, co wywołało oburzenie wśród części posłów.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version