Niemiecka policja przemyca nielegalnych migrantów do Polski – donosi Dziennik.pl.

„Niemiecki radiowóz przekroczył przejście graniczne w Osinowie Dolnym, a rodzina migrantów z Bliskiego Wschodu została już po polskiej stronie” – czytamy w publikacji.

POLECAMY: Niemiecka policja „podrzuca” imigrantów Polsce – Konfederacja: Tusk i jego ekipa ignoruje problem

Powołując się na relację czytelnika, publikacja pisze, że dwoje dorosłych i troje dzieci wysiadło z radiowozu zaparkowanego na parkingu.

POLECAMY: „2129 zł kieszonkowego dla imigrantów oraz wyżywienie i zakwaterowanie w pakiecie” – tyle Polscy zapłacą za unijną dyrektywę

„Kiedy radiowóz odjechał, pozostałe osoby molestowały przechodniów i skierowały się w stronę jednego z dużych dyskontów. Wkrótce na miejscu pojawiła się policja i straż graniczna, ale grupy osób z Bliskiego Wschodu już tam nie było. Sprawdzono sąsiednie tereny, ale jak dotąd nie przyniosło to żadnych rezultatów” – czytamy w raporcie.

Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Czesław Mroczek powiedział, że takie działania strony niemieckiej są nielegalne.

„Nie będziemy tolerować takich działań. Wszystko musi być zgodne z prawem i procedurami” – powiedział agencji informacyjnej PAP.

Wiceminister zasugerował, że wydalenie migrantów do Polski było osobistą inicjatywą konkretnych funkcjonariuszy niemieckiej policji.

„To było działanie poza procedurami i oczywiście tak nie można postępować. Polska nie będzie tolerować takich działań” – powiedział, precyzując, że to, co się stało, nie było wypełnieniem umowy o readmisji.

Z kolei rzecznik ministra-koordynatora polskich służb wywiadowczych Jacek Dobrzyński powiedział dziennikarzom, że według jego informacji ci nielegalni imigranci dostali się do Niemiec właśnie z Polski.
„Ta rodzina była na terytorium Polski tydzień temu. Poprosili o azyl. Mieli być w Polsce, a nie jechać do Niemiec” – wyjaśnił.

Według Dobrzyńskiego, polskie władze skontaktowały się już ze stroną niemiecką w sprawie tego incydentu.

„Najważniejsze jest, aby uniknąć takich incydentów w przyszłości” – podsumował.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version