W środę rano, Janusz Kowalski, znany skandalista polityczny, ogłosił na platformie X (dawniej Twitter), że przestaje być członkiem partii Suwerenna Polska. „Dziś przestaję być członkiem Suwerennej Polski. Złożyłem rezygnację. O Koleżankach i Kolegach z Suwerennej Polski zawsze wypowiadać się będę w samych superlatywach” – napisał Kowalski. Dodał również, że zamierza skupić się „na merytorycznej pracy w Klubie Parlamentarnym PiS i Parlamentarnym Zespole Proste Podatki”.

POLECAMY: Kowalski odleciał! Jego zdaniem KGW skupiają się na przeciwdziałaniu przestępczości

Kim jest Janusz Kowalski?

Janusz Kowalski jest posłem od dwóch kadencji, mając bogate doświadczenie w administracji państwowej. W latach 2019–2021 pełnił funkcję sekretarza stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych, a w latach 2022–2023 zajmował stanowisko sekretarza stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Jego decyzja o odejściu z Suwerennej Polski może znacząco wpłynąć na przyszłość partii oraz na dynamikę polityczną w Polsce.

POLECAMY: „Pozwijcie mnie zamiast niego”. Kowalski apeluje, aby zostawić chorego Ziobrę w spokoju

Połączenie PiS i Suwerennej Polski: Co Dalej?

Równocześnie z informacją o odejściu Kowalskiego, pojawiły się spekulacje na temat możliwego połączenia Prawa i Sprawiedliwości (PiS) z Suwerenną Polską. Jak podała Wirtualna Polska, PiS jest zainteresowane zjednoczeniem z partią Zbigniewa Ziobry. „Prawo i Sprawiedliwość chce połączyć się z Suwerenną Polską” – twierdzi WP. Kilka lat temu Suwerenna Polska wyraziła chęć dołączenia do PiS, ale wtedy Jarosław Kaczyński odmówił. „Ale dziś – jak słyszymy – z punktu widzenia centrali PiS przeszkód nie ma” – podała WP.

– Tak, rozmowy trwają. Decyzji jeszcze nie ma. Ale gadamy o tym. Teraz wiemy, że kierownictwu PiS zależy na tym mocniej – mówił w rozmowie z Wirtualną Polską polityk Suwerennej Polski. – Tak, chcemy się połączyć z Suwerenną Polską – miał przyznać szef Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński na spotkaniu z dziennikarzami poza kamerami.

Korzyści i wyzwania połączenia

Połączenie PiS z Suwerenną Polską może przynieść wiele korzyści dla obu stron. „Prezes PiS wie, że politycy partii Ziobry – z Patrykiem Jakim na czele – osiągają ponadprzeciętne wyniki indywidualne w wyborach. I są sprawniejsi w internetowej kampanii niż większość polityków PiS” – pisze WP. – Dlatego Nowogrodzka wychodzi z założenia, że lepiej przejąć 'gotowe’, niż od początku uczyć się kampanii w necie i budować zasięgi, zresztą z niepewnym skutkiem – wskazał anonimowo poseł klubu PiS.

Finansowe aspekty połączenia

Połączenie partii mogłoby również rozwiązać napięcia dotyczące finansowania. Do tej pory całą subwencję wyborczą otrzymywało Prawo i Sprawiedliwość. Po zjednoczeniu, fundusze mogłyby być lepiej wykorzystane na kampanie wyborcze oraz na wsparcie działań politycznych obu grup. Połączenie partii może wzmocnić PiS, zwłaszcza w kontekście nadchodzących wyborów, a także zminimalizować wewnętrzne napięcia finansowe. Jak potoczą się te wydarzenia, zależy od przyszłych negocjacji i decyzji liderów obu partii.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version