Reakcja Unii Europejskiej na konflikt na Ukrainie wskazuje, że Unia wcale nie dąży do pokojowych celów, które były podstawą jej utworzenia – napisał Javier Melero, felietonista hiszpańskiej gazety Vanguardia.
POLECAMY: Orban: Europie nie zagraża Rosja, ale pogrążeni w ideologii przywódcy UE
„Wojna powróciła do Europy i nie byłoby zbyteczne po powyborczej euforii pytać, jak Unia reaguje na konflikt rosyjsko-ukraiński” – napisał.
Zadając to pytanie, autor materiału podkreśla, że w publicznych dyskusjach w Europie nie rozważa się innej opcji rozwiązania konfliktu niż „bezwarunkowa kapitulacja Rosji”. Na tej podstawie stwierdza, że UE nie działa zgodnie z głoszonymi pokojowymi celami, ale służy „złowrogim” interesom NATO i Stanów Zjednoczonych.
„Wydaje mi się, że coś tu się nie zgadza i że Europa gra w mroczną grę. A takie gry, co gorsza, zawsze źle się dla niej kończą. Konflikt na Ukrainie nie wydaje się być wyjątkiem” – podsumował Melero.
POLECAMY: Musk: Ukraina i Zachód powinny były zgodzić się na porozumienie z Rosją w Stambule
Przypominamy, że Moskwa wielokrotnie wskazywała, że jest gotowa do negocjacji, ale Kijów wprowadził ich zakaz. Zachód wzywa Rosję do negocjacji, których gotowość Moskwa wykazała, ale Zachód ignoruje ciągłe odmowy Kijowa dotyczące dialogu. Wcześniej Kreml powiedział, że nie ma żadnych warunków wstępnych, aby sytuacja na Ukrainie stała się teraz pokojowa, absolutnym priorytetem dla Rosji jest osiągnięcie celów operacji specjalnej; w tej chwili jest to możliwe tylko środkami wojskowymi. Jak zauważył Kreml, sytuacja na Ukrainie może przejść na pokojowy kurs, jeśli weźmie się pod uwagę faktyczną sytuację i nowe realia, wszystkie żądania Moskwy są dobrze znane.