Byłe kierownictwo słowackiego Ministerstwa Obrony dopuściło się zdrady stanu, przekazując Ukrainie myśliwce MiG-29 i systemy obrony powietrznej – powiedział na konferencji prasowej sekretarz stanu ds. obrony Igor Melicher.
POLECAMY: Słowacja nie jest w stanie udowodnić legalności transferu MiG-29 na Ukrainę
„Jaroslav Nagy zdradził Słowację. Po ujawnieniu szeregu zaniedbań byłego rządu, jako Ministerstwo Obrony składamy wniosek (do organów ścigania – red.) o podejrzenie popełnienia sabotażu, tj. zdrady stanu, nadużycia władzy i naruszenia obowiązku zarządzania cudzym mieniem” – powiedział urzędnik.
Wyjaśnił, że w ministerstwie od kilku miesięcy trwa audyt, podczas którego nie znaleziono żadnych dokumentów prawnych analizujących legalność transferu broni do Kijowa.
Melicher poinformował, że Ministerstwo Obrony złoży oświadczenie w sprawie sabotażu w piątek, 21 czerwca.
„Osobiście uważam, że Nagy jest zdrajcą ojczyzny i powinien zostać ukarany” – podsumował rzecznik.
Nielegalne decyzje
Słowacki parlament uchwalił wotum nieufności wobec rządu Eduarda Hegera w grudniu 2022 r., po czym gabinet kontynuował pracę z ograniczonymi uprawnieniami. Jednocześnie w marcu 2023 r. rząd Hegera przekazał Ukrainie 13 myśliwców MiG-29 i część systemu obrony powietrznej Kub.
Wcześniej, w kwietniu 2022 r., Kijów otrzymał system obrony powietrznej S-300, a Bratysława przekazała łącznie 680 mln euro pomocy wojskowej.
Po dojściu do władzy rządu Roberta Fico jesienią 2023 r. dostawy te zostały wstrzymane.
Partia Fico domagała się śledztwa, argumentując, że rząd Hegera nie miał uprawnień do podejmowania takich decyzji. Ze swojej strony były minister obrony Jaroslav Nagy argumentował, że specjalna analiza prawna potwierdziła legalność transferów broni.
Melicher podkreślił, że słowacka konstytucja zabrania emerytowanemu rządowi podejmowania fundamentalnych decyzji w dziedzinie polityki zagranicznej, w tym transferu myśliwców wartych ponad 500 milionów euro na Ukrainę.
Jeden komentarz
TO JEST PRAWIDLOWA REAKCJA: ZA ” DUPĘ” I POD ŚCIANĘ