Po dzisiejszej przegranej z Austrią 1:3 na Euro 2024, reprezentacja Polski definitwnie pożegnała się z marzeniami o dalszej przygodzie na turnieju. Były reprezentant Polski, Tomasz Iwan, nie ukrywał swojego zdziwienia i rozczarowania po meczu.

Dramatyczna porażka z Austrią

Po remisowym meczu z Francją i porażce z Holandią, Biało-Czerwoni musieli wygrać z Austrią, aby mieć szansę na awans do kolejnej rundy Euro 2024. Niestety, realia okazały się brutalne. Polska drużyna została zdominowana przez Austriaków, którzy kontrolowali przebieg gry i zasłużenie odnieśli zwycięstwo 3:1.

„Austriacy zagrali dziś lepiej niż z Francją. Pokazali pewność siebie i skuteczność, czego nam zabrakło” – komentował Tomasz Iwan na antenie „Kanału Sportowego”.

Słowa byłego reprezentanta

Tomasz Iwan, znany z bezkompromisowych ocen, zauważył, że Austriacy, mimo że nie zaprezentowali takiego ognia jak w meczu z Francuzami, byli w stanie kontrolować grę i wykorzystać swoje szanse.

„Nie spodziewałem się, że Polska tak łatwo da się zdominować. Austriacy mieli klarowną strategię i skutecznie ją realizowali” – dodał Iwan.

Koniec marzeń o awansie

Po dzisiejszej porażce, szanse Polski na dalszy udział w Euro 2024 spadły do zera. Nawet zwycięstwo Holandii w meczu z Francją nie byłoby już wystarczające, aby Biało-Czerwoni mogli liczyć na 1/8 finału.

„To koniec naszej przygody na tym turnieju. Nawet jeśli pokonamy Francję, będziemy zajmować ostatnie miejsce w tabeli grupy” – stwierdził Iwan.

Polska reprezentacja pożegnała się z Euro 2024 po porażce z Austrią. Przegrany mecz przyniósł pełne rozczarowanie kibicom i piłkarzom, którzy liczyli na lepszy wynik. Nadzieje na kolejny sukces muszą zostać odłożone do przyszłych turniejów.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

Jeden komentarz

Napisz Komentarz

Exit mobile version