Stołeczni policjanci wystawili już pierwsze mandaty kierowcom taksówek na aplikację, którzy nie posiadali polskiego prawa jazdy. Uber nie zablokował dostępu do swojej platformy kierowcom, którzy nie uzyskali wymaganych uprawnień, interpretując przepisy inaczej niż konkurencja. Firma oświadczyła również, że nie zamierza płacić mandatów za kierowców.

Nowe przepisy i pierwsze mandaty

Od 17 czerwca 2024 roku wszyscy kierowcy taksówek na aplikację muszą posiadać polskie prawo jazdy. Komenda Główna Policji potwierdziła, że ten wymóg dotyczy zarówno nowych, jak i obecnych kierowców. Brak polskiego prawa jazdy skutkuje mandatem w wysokości 2 tys. złotych.

W ramach akcji „Przewozy 2024”, stołeczni policjanci wystawili już osiem mandatów tylko w Warszawie. To właśnie w stolicy działa najwięcej kierowców współpracujących z aplikacjami taksówkowymi.

Różne interpretacje przepisów

Mimo wejścia w życie nowych przepisów, Uber nie zablokował aktywnych kont kierowców bez polskiego prawa jazdy. Firma pozwalała jedynie dołączać do platformy nowym kierowcom posiadającym wymagane uprawnienia. Uber twierdzi, że ma prawo zweryfikować uprawnienia obecnych kierowców dopiero przed 17 września, co jest zgodne z jego interpretacją przepisów.

Konkurencja, w tym Bolt i FreeNow, postąpiła inaczej. Bolt zablokował dostęp do platformy co czwartemu kierowcy w Warszawie, a FreeNow co szóstemu, którzy nie dostarczyli polskiego prawa jazdy na czas. Bolt podkreśla, że ich interpretacja przepisów jest zgodna ze stanowiskiem Ministerstwa Infrastruktury.

Reakcje i kontrowersje

Ministerstwo Infrastruktury potwierdza, że wymóg posiadania polskiego prawa jazdy od 17 czerwca dotyczy wszystkich kierowców wykonujących przewozy osób taksówkami oraz przewozy okazjonalne samochodami osobowymi. Znowelizowane przepisy przewidują, że przedsiębiorcy mają trzy miesiące na weryfikację uprawnień kierowców, ale sami kierowcy muszą posiadać polskie prawo jazdy już od 17 czerwca.

Główny Inspektorat Transportu Drogowego (GITD) wyjaśnia, że od 17 czerwca każdy kierowca, w tym także jeżdżący pod szyldem Ubera, musi mieć polskie prawo jazdy, inaczej zostanie ukarany mandatem. Termin 17 września dotyczy przedsiębiorców, takich jak Uber czy Bolt, którzy do tego czasu muszą zweryfikować uprawnienia wszystkich swoich kierowców.

Stanowisko Ubera

Zapytaliśmy Ubera, czy zamierza udzielić pomocy finansowej kierowcom ukaranych mandatami. Firma stanowczo odcina się od tej odpowiedzialności, podkreślając, że kierowcy muszą przestrzegać prawa i są niezależnymi podmiotami. Uber informował kierowców o nadchodzących zmianach, ale to kierowcy muszą samodzielnie wypełniać swoje obowiązki.

Dotarliśmy również do wiadomości wysłanej przez aplikację do kierowców Ubera przez jednego z partnerów, sugerującej, by w razie zatrzymania przez policję nie przyjmować mandatu i skierować sprawę do sądu. Uber stanowczo odcina się od tej wiadomości, podkreślając, że nie była ona konsultowana z firmą i nie pochodzi od Ubera.

Nowe przepisy wymagające posiadania polskiego prawa jazdy przez kierowców taksówek na aplikację weszły w życie 17 czerwca 2024 roku. Uber, interpretując przepisy inaczej niż konkurencja, nie zablokował dostępu do swojej platformy obecnym kierowcom bez polskiego prawa jazdy. Policja już wystawiła pierwsze mandaty, a Uber podkreśla, że nie zamierza płacić za kierowców, którzy zostali ukarani. Sytuacja wciąż budzi kontrowersje, a przepisy będą podlegać dalszym interpretacjom i kontrolom.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

Napisz Komentarz

Exit mobile version