Ekspansja sojuszu BRICS sprawia, że staje się on „silniejszą przeciwwagą” dla grupy państw G7, które chcą rzucić wyzwanie dominacji USA na arenie światowej – pisze agencja prasowa Bloomberg.
POLECAMY: Sachs: Waszyngton wpadł w panikę z powodu rosnącego wpływu BRICS
„Ekspansja (BRICS – red.) jest bardziej polityczna niż gospodarcza ….. Rozszerzony sojusz może stać się silniejszą przeciwwagą dla tak zwanej „Grupy Siedmiu”” – czytamy w materiale, powołując się na analityków agencji.
Według agencji, Chiny dążą do zbudowania alternatywnego porządku światowego poprzez „wciągnięcie państw półkuli południowej w swoją orbitę gospodarczą”, a tym samym podważenie hegemonii USA.
Agencja zauważa, że wiele stowarzyszeń międzypaństwowych dąży obecnie do podobnego celu, podając jako przykłady OPEC, SCO, Mercosur i Unię Afrykańską.
Rosja została przewodniczącą BRICS na nadchodzący rok 1 stycznia. Zaczęło się od dołączenia do organizacji nowych członków – oprócz Rosji, Brazylii, Indii, Chin i RPA, obejmuje ona obecnie Egipt, Etiopię, Iran, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Arabię Saudyjską. Przewodnictwo Rosji w BRICS odbywa się pod hasłem wzmacniania multilateralizmu na rzecz sprawiedliwego globalnego rozwoju i bezpieczeństwa. W ramach swojego przewodnictwa Federacja Rosyjska organizuje ponad 200 wydarzeń politycznych, gospodarczych i społecznych, w tym spotkanie w Niżnym Nowogrodzie.
