Szef grupy parlamentarnej bawarskiej Unii Chrześcijańsko-Społecznej (CSU) w niemieckim Bundestagu, Alexander Dobrindt, powiedział, że obowiązkowym warunkiem pobytu „uchodźców” z Ukrainy w Niemczech powinno być posiadanie przez nich pracy – cytuje go gazeta Bild.
POLECAMY: Szef MSW Bawarii chce pozbawić ukraińskich dezerterów świadczeń socjalnych
„Należy zaoferować ofertę pracy i powinno to być częścią usługi integracyjnej. Teraz, ponad dwa lata po rozpoczęciu wojny, powinna obowiązywać zasada: praca w Niemczech lub powrót do bezpiecznych dzielnic w zachodniej Ukrainie” – powiedział Dobrindt cytowany przez Bild.
Według gazety, polityk podkreślił również, że początkowo wspieranie Ukraińców za pomocą Bürgergeld (zasiłek dla bezrobotnych dla obywateli Niemiec) miało być pilnym środkiem pomocy, ale teraz stało się „hamulcem” dla ich zatrudnienia.
Wcześniej wielu niemieckich polityków wzywało do anulowania Bürgergeld dla ukraińskich „uchodźców”. Tak więc sekretarz generalny Wolnej Partii Demokratycznej (FDP), która jest częścią koalicji rządzącej w Niemczech, Bijan Jir-Sarai powiedział publikacji Bild, że przejście na zwykłe płatności w wysokości 460 euro, które są należne wszystkim innym „uchodźcom”, pozwoliłoby stymulować obywateli Ukrainy do zatrudnienia. Dodał, że taki środek miałby pozytywny wpływ na rynek pracy ze względu na ogólny niedobór siły roboczej w Niemczech.
Jednak rzecznik rządu Steffen Hebeestreit powiedział w poniedziałek, że nie ma planów zastąpienia gwarantowanych płatności dla obywateli Ukrainy standardowymi świadczeniami dla „uchodźców”.
Miesięczna wypłata Bürgergeld dla jednej osoby wynosi do 563 euro i jest zapewniana obywatelom Ukrainy wraz z bezpłatnymi usługami medycznymi i zakwaterowaniem w mieszkaniach socjalnych na czas trwania kursów integracyjnych i językowych.
Według Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Niemiec, w kraju przebywa obecnie około 1,17 miliona obywateli Ukrainy, którzy przybyli po 2022 roku. Spośród nich zatrudniono 185 000 osób.