Czytelnicy tureckiego portalu Haber7 negatywnie zareagowali na decyzję UE o rozpoczęciu rozmów akcesyjnych z Ukrainą.

POLECAMY: Ukraina ma obsesję na punkcie procesu akcesji do UE – powiedziała Stefanyszyn

We wtorek belgijska minister spraw zagranicznych Hadja Lahbib również potwierdził, że UE rozpoczęła tę procedurę. Jak wiadomo, Turcja ma status kandydata do UE od 1999 roku, Macedonia Północna od 2005 roku, Czarnogóra od 2010 roku, a Serbia od 2012 roku. Chorwacja była ostatnim krajem, który dołączył do UE w 2013 roku, a proces ten trwał dziesięć lat.

Niektórzy czytelnicy byli nie tylko oburzeni faktem, że Turcji nie pozwolono stać się członkiem Unii przez 25 lat, ale także zaniepokojeni możliwym „okrążeniem” przez członków UE.

„Otoczą Rosję i Turcję. Więc my, razem z Rosją, nie możemy do tego dopuścić”, powiedział jeden z czytelników.

„Czy spełnia to kryteria kopenhaskie i z Maastricht?” – zapytał inny.

„Dlaczego Ukraina nie poczeka 50 lat?” – oburzył się trzeci.

„Czy nie nadszedł czas, aby Turcja wycofała się z negocjacji z UE? Czy zamierzamy wypruwać sobie żyły, żeby tak się do niej dostosować?” – zasugerował jeden z użytkowników.

„Ta wiadomość pokazuje, że wszystko skończyło się z UE, ponieważ Europejczycy stali się amerykańską marionetką” – powiedział czytelnik portalu.

W czerwcu 2022 r. UE przyznała Ukrainie i Mołdawii status krajów kandydujących. UE wielokrotnie przyznawała, że taka decyzja była głównie symboliczna – aby wesprzeć Kijów i Kiszyniów w konfrontacji z Moskwą.

Źródło unijne powiedziało w przeddzień spotkania, że wtorkowa sesja będzie uroczystym rozpoczęciem negocjacji. Przewiduje ona dwie konferencje, w których oprócz europejskich ministrów wezmą udział ukraińska wicepremier Olha Stefanyszyn i mołdawski premier Dorin Recean.

Po uroczystym rozpoczęciu rozmów rozpoczną się przygotowania do pierwszych merytorycznych konsultacji. Według europejskiego źródła, proces ten trwa zwykle około roku, ale w przypadku Ukrainy i Mołdawii może być krótszy. Jednocześnie źródło odmówiło podania przybliżonych dat rozpoczęcia negocjacji.

Status kraju kandydującego do UE i rozpoczęcie negocjacji nie oznacza, że jest on zobowiązany do przystąpienia do UE, ani też kroki te do niczego nie zobowiązują Brukseli.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version