Niedawno, jak pisaliśmy, Jarosław Szymczyk, były komendant główny policji znany z kontrowersyjnego incydentu z granatnikiem, dołączył do ekskluzywnego klubu Ekstraklasy. Jednak jego najnowsze posunięcie jest równie szybkie, jak jego awans – po zaledwie 9 dniach stracił swoją nową posadę.
POLECAMY: Jarosław Szymczyk dołącza do Rady Nadzorczej Piasta Gliwice
Długa droga generała Szymczyka
Generał Szymczyk kierował polską policją przez imponujące siedem lat, od 2016 do 2023 roku, co czyni go najdłużej urzędującym komendantem w historii. Nawet kontrowersyjny incydent z granatnikiem w 2022 roku nie wpłynął znacząco na jego karierę, pozostając bez konsekwencji.
„Sprawowanie odpowiedzialnej, a zarazem dającej satysfakcję funkcji Komendanta Głównego Policji, zawsze była dla mnie wielkim honorem. To dzięki Waszej służbie i pracy, Drogie Koleżanki i Koledzy, Polska jest krajem bezpiecznym, a Policja cieszy się zaufaniem obywateli” – napisał Szymczyk, odchodząc ze stanowiska.
Powrót do gry – i szybkie odejście
Po niedawnym powrocie do życia publicznego jako członek rady nadzorczej Piasta Gliwice, Szymczyk nie zatrzymał się na długo. Decyzja o jego nominacji nie spotkała się z uznaniem władz miasta Gliwice, co doprowadziło do szybkiego odwołania.
Po rozmowie z Zbigniewem Kałużą, właścicielem 26-procentowego pakietu akcji w Piast Gliwice, Szymczyk zdecydował się zrezygnować z funkcji w radzie nadzorczej. Władze klubu potwierdziły tę decyzję, ogłaszając zmiany w składzie rady nadzorczej.
„Obecnie Rada Nadzorcza złożona będzie z trzech członków, a mianowicie Przewodniczącego Marcina Szeligi, Zastępcy Przewodniczącego Agnieszki Dylewskiej oraz Agnieszki Leszczyńskiej” – poinformował klub w oficjalnym komunikacie.