Warszawa znowu stoi w obliczu blokad ulic organizowanych przez działaczy Ostatniego Pokolenia. Tym razem padło na jedną z kluczowych arterii miasta – Wisłostradę. Wśród protestujących, obok dorosłych aktywistów, pojawiły się także dzieci. Działania tej grupy budzą wiele kontrowersji i pytania o granice aktywizmu społecznego.

Kontrowersyjne metody Ostatniego Pokolenia

Ostatnie Pokolenie stało się znane z bulwersujących akcji, takich jak blokowanie ulic oraz oblanie farbą pomnika Małej Syrenki. Takie działania wzbudzają skrajne emocje – od poparcia dla walki o ochronę klimatu po krytykę za utrudnianie życia codziennego mieszkańcom miast. Na nagraniach z blokad można zauważyć, że wśród protestujących są również bardzo młode osoby, co rodzi pytania o etyczność wykorzystywania dzieci w tego rodzaju aktywnościach.

Niemieckie korzenie i orzecznictwo

Warto przypomnieć, że niemiecki odpowiednik Ostatniego Pokolenia został uznany przez sąd za grupę terrorystyczną. Wyrok ten stawia pod znakiem zapytania legalność i moralność działań podejmowanych przez polskich aktywistów. Mimo to, polskim działaczom wydaje się to nie przeszkadzać, co widać w ich werbowaniu coraz młodszych osób do swoich szeregów.

Wypowiedź jednego z działaczy

Jednym z głównych działaczy Ostatniego Pokolenia, obecnym podczas blokady Wisłostrady, był Iwo, 32-letni aktywista. Przed kamerą podzielił się swoimi motywacjami:

„Cześć, nazywam się Iwo, mam 32 lata, i jestem tutaj, ponieważ jestem przerażony, bo katastrofa klimatyczna wraz z jej wszystkimi konsekwencjami społecznymi, humanitarnymi, przyrodniczymi, jest przerażająca. Przerażająca jest bierność decydentów i decydentek wobec tego kluczowego wyzwania dla naszego świata. Ale jestem tutaj przede wszystkim, bo szukam nadziei, nadziei na lepszą przyszłość niż ta, która by wynikała z obecnego statusu quo. Jestem osobą, która chce założyć rodzinę, chcę mieć dzieci. Potrzebuję nadziei dla siebie, dla nich. I wiem, że nieposłuszeństwo obywatelskie – bezprzemocowe nieposłuszeństwo obywatelskie – było i jest skutecznym narzędziem zmiany. Jestem tutaj właśnie dlatego, by znaleźć tę nadzieję pośród strachu, który jest we mnie i wokół mnie”.

Słowa Iwo oddają głębokie przekonanie o słuszności podejmowanych działań i potrzebie radykalnych zmian. Jego determinacja jest zrozumiała, jednak wykorzystanie dzieci w protestach budzi poważne wątpliwości.

Dzieci w protestach – etyczne i prawne kontrowersje

Nagrania zamieszczone na portalu X przez Ostatnie Pokolenie pokazują dzieci blokujące jezdnię. Fakt ten wywołuje oburzenie wielu obserwatorów i rodzi pytania o etyczność angażowania nieletnich w tego typu działania. Czy dzieci są w pełni świadome konsekwencji takich protestów? Czy ich uczestnictwo jest dobrowolne, czy może wynika z nacisku ze strony dorosłych?

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version