Ostatnie trzy doby to bilans ponad 160 prób nielegalnego przekroczeni granicy. Migranci byli agresywni i atakowali polskie patrole kamieniami. Zatrzymano pięciu kurierów.

POLECAMY: Gorąco na granicy polsko-białoruskiej. Nielegalni imigranci atakują funkcjonariuszy

Zdarzenia związane z nielegalną migracją miały miejsce na odcinkach ochranianych przez Placówki Straży Granicznej w Białowieży, Czeremsze, Szudziałowie, Bobrownikach, Krynkach i Narewce. W rejonie służbowej odpowiedzialności Placówek Straży Granicznej w Krynkach i Bobrownikach doszło do prób przekroczenia granicy przez rzekę graniczną Świsłocz.

W piątek (28.06.2024 r.) odnotowano ponad 70 prób nielegalnego przedostania się do Polski, w sobotę ponad 60, natomiast w niedzielę prawie 30.

Kilkukrotnie doszło do agresywnych zachowań ze strony osób znajdujących się za techniczną zaporą. Migranci rzucali w stronę polskich patroli konarami drzew i kamieniami.

Podczas minionego weekendu Straż Graniczna udzieliła pomocy 2 cudzoziemcom potrzebującym opieki medycznej. Zatrzymano również pięciu kurierów, którzy przyjechali odebrać osoby po nielegalnym przekroczeniu granicy polsko-białoruskiej.

Za organizowanie i pomocnictwo w organizowaniu nielegalnego przekroczenia granicy grozi do 8 lat pozbawienia wolności. Wobec wszystkich cudzoziemców zatrzymanych za pomocnictwo, a do tej pory przebywających legalnie w Polsce zostaje równolegle wszczęte postępowanie administracyjne w celu wydania decyzji zobowiązującej do powrotu do kraju pochodzenia. Otrzymają również zakaz wjazdu do państw obszaru Schengen od 5 do 10 lat.

Na odcinku polsko – białoruskiej granicy państwowej, ochranianym przez Podlaski Oddział Straży Granicznej, zatrzymano w tym roku 208 pomocników i organizatorów nielegalnego przekroczenia granicy.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version