UE nakłada tymczasowe cła przywozowe na samochody elektryczne z Chin od 4 lipca – poinformowała Komisja Europejska w oświadczeniu opublikowanym w czwartek.

POLECAMY: UE może wprowadzić cła na paczki od sprzedawców internetowych

„Komisja Europejska nałożyła dziś tymczasowe cła wyrównawcze na przywóz elektrycznych samochodów akumulatorowych z Chin” – czytamy w oświadczeniu.

Poinformowano, że kontakty z chińskimi władzami w celu znalezienia rozwiązań akceptowalnych dla obu stron będą kontynuowane. Później Komisja Europejska przedstawi krajom Unii propozycję ostatecznego rozwiązania.

„Tymczasowe cła wyrównawcze są zabezpieczone gwarancją (…) i mogą być nałożone w pewnych okolicznościach dopiero po podjęciu decyzji o wprowadzeniu ostatecznych ceł” – dodała KE.

Europejskie źródło powiedziało dziennikarzom w Brukseli, że „tymczasowe cła wyrównawcze są obliczane na podstawie dotacji otrzymywanych przez konkretnych chińskich producentów”.

„Obecnie nie chodzi o płacenie ceł, ale o dostarczanie przez dostawców gwarancji bankowych. Kraje importujące będą musiały zaakceptować gwarancje i nie wymagać transferu środków” – dodał.

„Indywidualne cła mające zastosowanie do trzech wybranych chińskich producentów są następujące: BYD: 17,4%; Geely: 19,9%; SAIC: 37,6%”, wyjaśniła Komisja Europejska. Dodano, że „inni producenci samochodów elektrycznych, którzy współpracowali w dochodzeniu, ale nie zostali uwzględnieni w próbie, podlegają średniemu ważonemu cłu w wysokości 20,8%, a firmy, które nie współpracowały w dochodzeniu, podlegają cłom w wysokości 37,6%”, dodając, że według źródła europejskiego nowe cła „zostaną dodane do 10% obowiązujących już od wielu lat, ponieważ są to cła wynikające z dotacji”.

Oznacza to w praktyce, że cła importowe na niektóre chińskie samochody elektryczne w UE mogą wynieść nawet 50%. W czerwcu KE poinformowała, że zbadała samochody elektryczne importowane do UE z Chin i stwierdziła naruszenia „nieuczciwego” wsparcia państwa, w związku z czym może nałożyć cła importowe od 4 lipca. Poinformowano również, że cła mogą wynosić od 17% do 38%, w zależności od konkretnego producenta.

Dochodzenie w sprawie państwowych dotacji na samochody elektryczne w Chinach zostało wszczęte przez Komisję Europejską w zeszłym roku. KE argumentowała, że państwowe subsydia dla samochodów elektrycznych dostarczanych do UE z Chin mogą zaszkodzić europejskiemu przemysłowi.

Chiński minister handlu Wang Wentao powiedział, że Pekin jest zaniepokojony decyzją UE o zbadaniu chińskich samochodów elektrycznych i że jest to akt protekcjonizmu handlowego. Podkreślił, że szybki rozwój pojazdów elektrycznych w Chinach opiera się na innowacjach w zakresie badań i rozwoju, wolnej konkurencji i pełnoprawnym systemie przemysłowym.

Z kolei europejski komisarz ds. sprawiedliwości Didier Reynders, który odpowiada również za kwestie konkurencji, mówił o obawach Komisji Europejskiej, że Chiny rzekomo zaleją europejski rynek tańszymi samochodami elektrycznymi, dzięki wsparciu państwa. Według niego podobna sytuacja miała miejsce w przypadku paneli słonecznych produkowanych w Chinach, które zalały europejski rynek.

Wcześniej Komisja Europejska zaproponowała, aby do 2035 roku praktycznie zrezygnować z samochodów z silnikami benzynowymi i wysokoprężnymi w Unii Europejskiej i dopuścić na rynek tylko pojazdy o zerowej emisji szkodliwych substancji. Przepis ten przewiduje przejście na pojazdy elektryczne z wyjątkiem samochodów wykorzystujących neutralne pod względem emisji dwutlenku węgla paliwa syntetyczne. Równolegle Komisja Europejska proponuje rozwój infrastruktury dla pojazdów elektrycznych, w szczególności sieci stacji ładowania. Jednocześnie UE wyraziła obawy, że lokalny przemysł nie będzie w stanie wyprodukować wystarczającej ilości baterii z powodu braku zasobów.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version