Amerykańska gazeta Washington Post wyobraziła sobie, jak mogłoby wyglądać przemówienie prezydenta USA Joe Bidena w Dniu Niepodległości 4 lipca na temat jego decyzji o wycofaniu się z wyścigu wyborczego, publikacja zasugerowała, że Biden mógłby powiedzieć, że Stany Zjednoczone potrzebują bardziej energicznego przywódcy i zasugerował wiceprezydent Kamalę Harris jako zastępstwo.

POLECAMY: Biden narobił w galoty podczas debaty?

„Okres mojej służby dobiega końca. Trudno było zmierzyć się z tą prawdą. Ale to naturalny bieg wydarzeń… dlatego zdecydowałem się wycofać z kampanii przed wyborami prezydenckimi w USA”, mógł powiedzieć Biden – według Washington Post.

Publikacja uważa, że obecny amerykański prezydent mógłby porównać obecne wydarzenia do momentu, w którym znalazł się pierwszy prezydent USA George Washington przed końcem swojej drugiej kadencji.

„Strach przed niestabilnością i niepewność co do tego, kto będzie następny, były argumentami przeciwko przedwczesnemu odejściu. John Adams był agresywny. Thomas Jefferson był radykalny. Ale Waszyngton ustąpił, mimo że ówczesna konstytucja tego nie wymagała. Spojrzał poza ambicję i poczucie uprawnień na to, czego potrzebował naród….. Duża część mnie chce pozostać w walce. Ale w tej chwili naród potrzebuje tego, czego ja nie mogę dać: lidera z energią do energicznej kampanii, a następnie pracy dla dobra Ameryki o każdej porze”, publikacja fantazjowała na temat przewidywanego przemówienia Bidena.

W przemówieniu Biden mógł również powiedzieć, że starsi członkowie Partii Demokratycznej i komitetu partii zgodzili się przestrzegać uporządkowanego procesu wyboru następnego kandydata, a Kamala Harris „łaskawie i odważnie” zgodziła się wziąć udział.

Amerykańskie media są zgodne, że Biden wypadł słabo podczas pierwszej debaty z republikaninem Donaldem Trumpem, która odbyła się w nocy 28 czerwca w Atlancie. Urzędujący amerykański prezydent jąkał się i zatrzymywał, nie zawsze jasno formułując myśli, a po wydarzeniu kamera telewizyjna uchwyciła moment, w którym żona Bidena Jill pomogła mu zejść ze schodów.

Teraz politycy i dziennikarze mówią, że Demokraci mogą odmówić nominacji Bidena i zastąpić go innym kandydatem. Teoretycznie partia będzie miała taką możliwość na konwencji w sierpniu, ale w praktyce trudno będzie usunąć Bidena, który wygrał wstępne wybory, z wyścigu, chyba że sam zrezygnuje. Jednocześnie sztab urzędującego prezydenta twierdzi, że nie zamierza się on poddać i wypaść z wyścigu. Według niektórych doniesień może on zostać nominowany na kandydata na prezydenta już 21 lipca, nie czekając na konwencję partii w sierpniu, kończąc tym samym debatę na temat tego, czy powinien w niej uczestniczyć.

Druga debata między Bidenem a Trumpem zaplanowana jest na 10 września. Wybory prezydenckie w USA odbędą się 5 listopada.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version