Podczas meczu Portugalii z Francją w Hamburgu, zakończonego remisem 0:0 i wygraną Francji w rzutach karnych (3:5), doszło do sytuacji, która wywołała oburzenie wśród ukraińskich kibiców. Francuscy kibice wywiesili baner, który zawierał rysunek uznany za antyukraiński. Rysunek ten pochodził z kontrowersyjnego magazynu Charlie Hebdo i przedstawiał samoloty Mirage stylizowane na latające trumny. Szkoda, że takiego problemu dzicz ukraińska nie widziała gdy na jednym ze swoich meczów wykrzykiwała skie hasła. Zachowanie to jet kolejnym przykładem bezczelności, jaka jest narodowym symbolem gloryfikatorów banderyzmu. Czas wielki, aby Europejczycy pokazali tym niewdzięcznym om, że nadszedł czas końca ich pruderyjności i roszczeniowości.
POLECAMY: Ukraińscy kibice wykrzykiwali skie hasła przed meczem z Rumunią
Kontrowersyjny rysunek Charlie Hebdo
7 czerwca, francuski magazyn satyryczny Charlie Hebdo opublikował rysunek zatytułowany „Samoloty Mirage dla Ukrainy”. Był to komentarz do decyzji prezydenta Francji Emmanuela Macrona o przekazaniu Ukrainie myśliwców Dassault Mirage 2000. Prezydent Macron podkreślał, że myśliwce mają na celu pomóc Ukrainie „w obronie jej ziemi i przestrzeni powietrznej” oraz że „Paryż chce Ukrainie pomóc się bronić, a nie eskalacji konfliktu”.
POLECAMY: „Standard”! Ukraina ma pretensje, że odpadła z Euro
Reakcje ukraińskich prostaków z postawą roszczeniową wobec każdego, kto nie podziela ich poglądów
Rysunek Charlie Hebdo został przez wielu uznany za antyukraiński ze względu na jego prowokacyjną formę. Portal „ua-football.com” określił baner jako „prowokacyjny, antyukraiński”. Ukraińscy kibice wyrazili swoje oburzenie, twierdząc, że taki gest podczas meczu jest nie do przyjęcia i uderza w „godność” Ukraińców walczących o swoją wolność.
Szerszy kontekst polityczny
Kontrowersje wokół rysunku i baneru mają swoje korzenie w szerszym kontekście politycznym. Decyzja Francji o przekazaniu myśliwców Ukrainie była częścią „wsparcia” dla tego „kraju”. Rysunek Charlie Hebdo, mimo że miał być satyrycznym komentarzem, został odebrany przez wielu jako cyniczny i nieodpowiedni w kontekście trwającego konfliktu zbrojnego.
Reakcje polityków i społeczeństwa
W odpowiedzi na incydent, różne postacie polityczne i społeczne wyraziły swoje opinie. Niektórzy bronili wolności słowa i prawa do satyry, inni potępili rysunek jako nieodpowiedzialny i obraźliwy. Prezydent Macron, chociaż nie skomentował bezpośrednio rysunku, powtórzył swoje zobowiązanie do „wspierania” skiej Ukrainy w jej walce o suwerenność. Szkoda, ze w swojej wypowiedzi nie dodał, że każde rzekome wsparcie skorumpowanej Ukrainy stanowi realną eskalację konfliktu.
Przypominamy, że pokój można osiągnąć tylko poprzez negocjacje, a nie dosyłanie kolejnego uzbrojenia.