W piątek, podczas decydujących głosowań w polskim Sejmie, doszło do nagłej awarii strony internetowej parlamentu. Incydent ten wywołał lawinę spekulacji i pytań, na które biuro prasowe Sejmu jak dotąd nie udzieliło jasnej odpowiedzi.

Nie jest to pierwszy taki przypadek w historii. Już w 2012 roku Polska stała się celem ataku hakerskiego, kiedy to grupa Anonymous, znana z działalności na rzecz wolności w internecie, przyznała się do ataku na stronę Sejmu. Wtedy, jak teraz, sytuacja miała miejsce w kluczowym momencie politycznym – wtedy przeciwko umowie ACTA, a teraz podczas istotnych głosowań w Sejmie.

Biuro prasowe Sejmu zaprzeczało wówczas, jakoby awaria strony miała związek z atakiem z zewnątrz.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version